Nasi szczypiorniści udadzą się zatem na trzytygodniową przerwę w rozgrywkach jako jedyny zespół bez choćby jednej wygranej. Zanim jednak doszło do kolejnego niepowodzenia, przebieg pierwszej połowy pozwalał wierzyć w przełamanie feralnej passy.
Przed przerwą to bowiem gracze z Zawadzkiego, dzięki kolektywnej grze, dyktowali warunki rywalizacji. W 24. min prowadzili nawet 13-9, w czym swój udział miał w końcu sprowadzony w lecie Michał Krygowski.
Druga część należała już jednak niestety do radomian, którzy w efekcie wygrali dwoma bramkami. Ekipę ASPR-u raz po raz trafieniami z rzutów karnych nękał Piotr Pezda. A ona nie potrafiła już w żaden sposób odpowiedzieć.
ASPR Zawadzkie - Uniwersytet Radom 25-27 (16-15)
ASPR: Donosewicz, Skrzypczyk - Przybysz, Mięsopust 1, Zagórowicz 1, Szulc 2, M. Morzyk 3, Wacławczyk 2, Krygowski 5, A. Danysz, Ł. Całujek 3, Swat 5, Kąpa 3. Trener Łukasz Morzyk.
Uniwersytet: Baran, Sulima, Hernik - Socha, Gruszczyński, Wiak 2, Mroczek 2, Jurgilewicz, Pawełek 1, Pezda 11, Pomiankiewicz 2, Kubajka 5, Włoskiewicz, Szmulik 4. Trener Mariusz Grela.
Sędziowali: Dawid Leszczyniak (Katowice) i Marcin Szostok (Łaziska).
Kary: ASPR - 12 min, Uniwersytet - 6 min.
Widzów 280.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?