Kolejne zwycięstwo Gwardii Opole

Wiktor Gumiński
Golkiper Gwardii Adam Malcher znów pokazał się ze świetnej strony. W drugiej połowie dosłownie “zamurował” bramkę.
Golkiper Gwardii Adam Malcher znów pokazał się ze świetnej strony. W drugiej połowie dosłownie “zamurował” bramkę. Mariusz Matkowski
Piłkarze ręczni Gwardii Opole pokonali na wyjeździe Meble Wójcik Elbląg 23-20 w 2. kolejce PGNiG Superligi.

Nasi zawodnicy wybrali się w daleką podróż z chęcią zrewanżowania się za druzgocącą porażkę, jaką ponieśli w Elblągu w poprzednim sezonie. Polegli wtedy, po katastrofalnej drugiej połowie, 20-23. Teraz role się odwróciły. Po przerwie to gwardziści zupełnie zdominowali rywala i, co ciekawe, zanotowali identyczny wynik, tyle że na swoją korzyść. Ich droga do wywalczenia trzech punktów nie była jednak “usłana różami”.

- Drużyna z Elbląga jest chyba jeszcze młodsza niż nasza - wyjaśniał Michał Skórski, drugi trener Gwardii. - W zeszłym roku dysponowała jedną z najlepszych defensyw w lidze. Taki ma styl gry i zdawaliśmy sobie sprawę, że będzie nam on sprawiać problemy.

I rzeczywiście, przejęcie inicjatywy przychodziło opolanom z dużym trudem. Gospodarze od pierwszych minut twardo grali w obronie, przez co gracze z Opola mieli duże problemy ze zdobywaniem bramek. Długimi fragmentami nie potrafili znaleźć recepty na znakomicie grającego bramkarza Mebli Wójcik Pawła Kiepulskiego. Za sprawą przebłysków rozgrywających: Kamila Mokrzkiego i Siergieja Dementiewa nie pozwalali jednak zarazem przeciwnikom na żadną niepokojącą ucieczkę. Sytuacja uległa jednak zmianie od 25. min.

Wtedy to nasza drużyna zdobyła swoja ostatnią bramkę przed przerwą, której autorem był Michał Lemaniak. Odkąd nasz prawoskrzydłowy doprowadził do remisu 10-10, w pierwszej połowie do siatki trafiali już tylko elblążanie. Uczynili to jeszcze trzy razy, dzięki czemu na półmetku byli w znacznie lepszych humorach.

- Pierwsza część gry nie była w naszym wykonaniu najlepsza - dodawał Skórski. - Co prawda do sposobu kreowania akcji trudno było się szczególnie przyczepić, ale mocno zawiodła nas skuteczność.

Bramkę otwierającą zmagania w drugiej połowie również zdobyli gospodarze. To był jednak koniec ich popisów w tym spotkaniu. W kryzysowym momencie sprawy w swoje ręce wziął Antoni Łangowski - najlepszy strzelec opolan w sezonie 2016/17.

Od stanu 14-10 dla Mebli Wójcik, rozgrywający rozpoczął regularne bombardowanie bramki rywala. Jego kolejnych rzutów nie był w stanie zatrzymać nawet dobrze dysponowany Kiepulski, przez co już w 42 min. na tablicy świetlnej widniał remis 15-15. Powrót gwardzistów nie byłby jednak możliwy bez szczelnej zapory w defensywie. Jej “królem” okazał się niezawodny bramkarz Adam Malcher. Po przerwie uzyskał on 63-procentową skuteczność obron. A długimi fragmentami wynosiła ona nawet ponad 70 procent!

Seria doskonałych parad naszego golkipera sprawiła, że “wiatr w skrzydła” łapali jego kolejni koledzy z pola. Od momentu, w którym opolski zespół objął prowadzenie 18-15 (48 min.), szczypiorniści z Elbląga nie byli już w stanie nic wskórać.

- Końcówkę rozegraliśmy bardzo dojrzale - nie ukrywał Skórski. - Spodziewaliśmy się, że przeciwnicy spróbują odciąć od gry jednego z naszych zawodników. Tak się stało, wybrali Łangowskiego. Byliśmy jednak na to przygotowani. Wcieliliśmy w życie ostatnio trenowane akcje i zamienialiśmy je na bramki.

Mimo to nasi gracze do ostatnich sekund musieli dbać o zachowanie koncentracji. Na niespełna dwie minuty przed końcem wygrywali bowiem jeszcze jedynie 21-20. Dwa trafienia Lemaniaka przechyliły jednak szalę zwycięstwa na ich korzyść.

Po dwóch kolejkach PGNiG Superligi, Gwardia ma na koncie komplet zwycięstw i siedem punktów. W następnej serii spotkań zagra u siebie z Wybrzeżem Gdańsk (16.09, godz. 18.00).

Meble Wójcik Elbląg - Gwardia Opole 20-23 (13-10)
Meble: Kiepulski - Janiszewski 3, Nowakowski 2, Olszewski, Adamczak 2, Netz, Moryń 6, Kupiec 3, Tórz, Koper 4. Trener Jacek Będzikowski.
Gwardia: Malcher - Lemaniak 5, Siwak 2, Łangowski 5, Tarcijonas, Mokrzki 4, Dementiew 2, Jankowski 2, Zadura, Mauer 2, Morawski 1. Trener Rafał Kuptel.
Sędziowali: Dariusz Mroczkowski, Jakub Mroczkowski (Sierpc).
Kary: Meble - 8 min., Gwardia - 8 min.
Widzów: 350.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska