Piłka ręczna. ASPR Zawadzkie może świętować awans do 1 ligi

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Piłkarze ręczni z Zawadzkiego zrobili ostatni krok do 1 ligi.
Piłkarze ręczni z Zawadzkiego zrobili ostatni krok do 1 ligi. Archiwum
2-ligowa męska drużyna z Zawadzkiego w meczu zaległym pokonała w Katowicach tamtejszą Glorię 35-27 i przypieczętowała powrót na zaplecze ekstraklasy.

Szczypiorniści ASPR-u Zawadzkie musieli zdobyć brakujący punkt, który na kolejkę przed końcem sezonu dawał po trzech latach przerwy miejsce w 1 lidze. Na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu nasz zespół miał cztery punkty więcej od dwóch kieleckich ekip: Vive II i AZS Politechnika. Zajmują one odpowiednio 3. i 4. miejsce, a wyprzedza je jeszcze Grunwald Ruda Śląska. Ta ostatnia ekipa ma dwa punkty mniej od ASPR i dwa więcej od kielczan, ale rozegrała już wszystkie 20 spotkań.

Podopieczni trenera Łukasza Morzyka - choć to jest sport, a w nim zdarzają się niespodzianki - pojechali do Katowic jako zdecydowany faworyt. Ich porażka z Glorią byłaby ogromną sensacją. Wcześniej w 18 meczach wygrała ona tylko dwa razy i raz zremisowała. Bilans ASPR-u to natomiast 17 zwycięstw i jedna porażka. W pierwszej rundzie w Zawadzkiem ASPR rozgromiła Glorię 40-19.

Już pierwsze minuty meczu na Śląsku rozwiały właściwie wątpliwości. Twarda defensywa i szybkie kontry oraz mocne rzuty z dystansu dały ASPR w 5. min prowadzenie 4-1. W kolejnych fragmentach nic się nie zmieniało. Bronili bramkarze, trafiali Kąpa, Szlingier oraz Zagórowicz i w efekcie w 22. min nasz zespół wygrywał już 17-7.

Do przerwy wszystko było jasne, a po niej mogli pograć zawodnicy, którzy mają ku temu mniej okazji. Spisywali się dobrze i spokojnie kontrolowali mecz, ostatecznie pokonując katowiczan 35-27.

Gloria Katowice – ASPR Zawadzkie 27-35 (11-20)
ASPR: Donosewicz, Puszkar, Kalinowski - Kaczka 2, Hertel 1, Kubillas, Kulej 1, Zagórowicz 6, Ciosek, Wacławczyk 3, Szlinger 4, Kalisz 6, Migała 4, Kąpa 8. Trener Łukasz Morzyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska