Piłka ręczna. Finały Akademickich Mistrzostw Polski 2018 przeszły do historii. W Opolu byliśmy świadkami sportowego święta [DUŻO ZDJĘĆ]

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Dobiegły końca finały Akademickich Mistrzostw Polski w Piłce Ręcznej Kobiet i Mężczyzn. Przez trzy dni (1-3 czerwca) w Opolu o prymat najlepszej drużyny w Polsce walczyły łącznie 32 drużyny.

- Organizacja tego wydarzenia była dużym wyzwaniem logistycznym - mówił Tomasz Wróbel, prezes KU AZS Politechniki Opolskiej. - Wzięło w nim udział ponad 500 uczestników, którzy rywalizowali w czterech halach. Trzeba więc było należycie dopilnować właściwej koordynacji pomiędzy poszczególnymi obiektami. Pokusiliśmy się też o niestandardowe otwarcie zawodów.

Nie odbyło się ono bowiem w żadnej z hal, a na opolskim Rynku, w czwartkowy wieczór. Wszyscy uczestnicy zaliczyli uroczysty przemarsz wokół ratusza, a na inauguracji imprezy obecni byli też goście specjalni, m.in. prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski oraz dwaj zawodnicy Gwardii Opole, regularnie powoływani do seniorskiej reprezentacji Polski: Adam Malcher oraz Antoni Łangowski.

Od piątku poszczególne zespoły toczyły już natomiast ze sobą zacięte konfrontacje na boisku. Panie rywalizowały w hali Politechniki Opolskiej oraz w hali OSiR w Komprachcicach, natomiast panowie w Okrąglaku oraz hali Gwardii. Politechnika Opolska wystawiła swoją reprezentację zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn.

Tej pierwszej nie poszło zbyt dobrze, jednak można było się tego spodziewać. Żeńska drużyna powstała bowiem tuż przed turniejem. Została stworzona specjalnie na jego potrzeby. Stąd też jej wysokie porażki z AWF-em Warszawa (9-26), Uniwersytetem Warszawskim (9-27) oraz Uniwersytetem Rzeszowskim (11-22) dziwić nie mogły.

- Nasza ekipa składała się z m.in. siatkarek i piłkarek nożnych - podkreślał Michał Skórski, drugi trener Gwardii Opole, który prowadził żeńską drużynę pierwszego dnia turnieju. - Dla większości dziewczyn był to pierwszy taki turniej w życiu. Chcieliśmy wystartować w AMP, by poczuć klimat tej wspaniałej imprezy i w kolejnych latach poważniej się do niej przygotowywać. Jestem dumny z tego, że dziewczyny walczyły tak dzielnie.

W piątek męską drużynę Politechniki Opolskiej prowadził natomiast Rafał Kuptel, czyli pierwszy szkoleniowiec Gwardii. Była ona oparta przede wszystkim na jego klubowych podopiecznych, na czele z Patrykiem Mauerem, i tego dnia wygrała oba swoje spotkania. W sobotę jednak, już bez gwardzistów, którzy udali się na rewanżowy mecz o brązowy medal PGNiG Superligi do Puław, poszło jej dużo gorzej i ostatecznie została sklasyfikowana na 11. miejscu.

- Liczyliśmy się z taką sytuacją, ale nie było już możliwości przesunięcia finałów AMP w czasie, z racji zbliżającego się Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki - komentował Wróbel. - Na szybsze zakończenie ligowej rywalizacji o trzecie miejsce nie wyraziły też zgody Azoty Puławy.

Medaliści AMP w piłce ręcznej

Kobiety
1. AZS UMCS Lublin
2. Politechnika Łódzka
3. AWF Katowice

Mężczyźni
1. Uniwersytet Rzeszowski
2. Akademia Leona Koźmińskiego w Warszawie
3. Uniwersytet Zielonogórski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska