Wysokie zwycięstwo gospodarzy nie może dziwić. Są oni na 1. miejscu w tabeli, a od jego zajęcia na koniec sezonu i awansu do 1 ligi dzieli ich tylko mały kroczek. Orlik to natomiast ekipa z dołu tabeli.
Losy meczu szybko zostały rozstrzygnięte. Już w pierwszej połowie ekipa ASPR-u osiągnęła aż 10 bramek przewagi. Po przerwie grali głównie w jej szeregach zawodnicy rzadziej występujący na parkiecie i młodsi. Kibice zobaczyli otwarty mecz, w którym padło wiele goli. Zwycięstwo lidera nie było ani przez moment zagrożone.
Ekipa z Zawadzkiego ma jeszcze do rozegrania dwa mecze. Najbliższy z przedostatnią w tabeli Glorią Katowice miał się odbyć w najbliższy weekend, ale został przełożony na środę 27 kwietnia. By być w stu procentach pewnym 1. pozycji podopieczni trenera Łukasza Morzyka muszą w tym spotkaniu zdobyć punkt.
ASPR Zawadzkie - Orlik Brzeg 44-30 (20-10)
ASPR: Donosewicz, Kalinowski, Puszkar - Kulej 3, Kaczka 4, Hertel 6, Kubillas 4, Zagórowicz 1, Ciosek 1, M. Morzyk, Wacławczyk 1, Kalisz 6, Migała 3, Szlensog 6, Kąpa 9. Trener Łukasz Morzyk.
Orlik: Andraszak, Kania, Stypiński - Wojcieszek 8, Błajda 1, Świerczyński 14, Stopka, Aniśkiewicz, Urban 5, Tomków, Betka 2, Krocz. Trener Robert Karlikowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?