Szczypiorniści Olimpu Grodków grają w środę na wyjeździe

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Zawodnik Olimpu Jarosłąw Dziurgot.
Zawodnik Olimpu Jarosłąw Dziurgot. Sławomir Jakubowski
Nasz zespół zajmujący ostatnie miejsce w tabeli 1 ligi w meczu awansem zmierzy się z rezerwową drużyną mistrza Polski - Vive Kielce.

Grodkowianie w rundzie rewanżowej podjęli heroiczną próbę uniknięcia degradacji do 2 ligi. Czy będzie ona skuteczna, to się jeszcze okaże, ale mimo zdobycia trzech punktów w dwóch tegorocznych meczach, sytuacja w tabeli nadal jest fatalna.

Olimp w pierwszej rundzie zdołał zaledwie zremisować jeden mecz, a pozostałych 12 przegrał. Do 12. w tabeli KSZO Ostrowiec traci siedem punktów. Ta lokata oznacza baraże o utrzymanie. Punkt więcej ma MTS Chrzanów, a jego 11. pozycja gwarantuje pozostanie na zapleczu ekstraklasy.

- Nie możemy inaczej podchodzić do meczów, jak tylko z nastawieniem na zwycięstwo - mówi grający trener Olimpu Michał Piech. - Każda strata punktów niweluje nasze i tak niewielkie szanse. Po tych dwóch meczach z drugiej rundy pojawiła się jednak nadzieja.

Vive II Kielce w tabeli jest na 10. miejscu i musi się oglądać za siebie. Sytuacja tej drużyny też jest niepewna. W dzisiejszym meczu rozgrywanym awansem (według terminarza miał się odbyć w najbliższy weekend) młoda ekipa z Kielc też musi walczyć o wygraną. Zwycięstwo grodkowian byłoby ich dużym sukcesem. Odrobiliby część strat do wyprzedzających ich zespołów, a płomień nadziei znacznie by się rozpalił.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska