Wysoka porażka Otmętu na starcie

Wiktor Gumiński
Agnieszka Blozik nie zdobyła w Lublinie żadnego gola.
Agnieszka Blozik nie zdobyła w Lublinie żadnego gola. Sławomir Jakubowski
Ekipa z Krapkowic przegrała w wyjazdowym meczu z AZS-em Lublin 15-25 na inaugurację zmagań w 1 lidze kobiet.

- Podstawowym założeniem jest utrzymanie - podkreśla prezes naszego zespołu Bartosz Banachowski. - Z czasem zobaczymy, czy pod względem finansowym i organizacyjnym stać nas na coś więcej.

Już pierwszy występ na wyższym szczeblu rozgrywkowym niż w ubiegłym sezonie unaocznił krapkowiczankom, że o sukcesy będzie teraz znacznie trudniej. Pierwszą bramkę zdobyły one dopiero w 8. min, za sprawą Sabiny Orlik. Potem przed przerwą posyłały piłkę do bramki rywalek już tylko sześć razy. I, co ciekawe, wszystkie trafienia były autorstwa bardzo skutecznej Natalii Staszkiewicz. Jej wysiłki nie zdały się jednak na wiele, ponieważ szczypiornistki AZS-u prezentowały znacznie bardziej wszechstronną grę. Dlatego też już na półmetku wygrywały wysoko 14-7.

Po przerwie piłkarki Otmętu nie stawiły gospodyniom większego oporu. Naszą drużynę konsekwentnie nękały Katarzyna Jarosz i Patrycja Szyszkowska, najskuteczniejsze w szeregach miejscowych. Zawodniczki z Krapkowic nie mogły realnie myśleć o odwróceniu losów widowiska, skoro pomiędzy 42 a 54. min nie znalazły sposobu na rzucenie bramki. Tylko dwie nasze szczypiornistki: Staszkiewicz i Orlik, zdobyły zresztą w tym meczu więcej niż jednego gola.

AZS Lublin - Otmęt Krapkowice 25-15 (14-7)
AZS: Nóżka, Gruszecka, Mańko - Figiel 4, Blaszka 1, Prażmo 1, Raczyńska 1, Madejczyk 1, Pękalska, Markowicz 4, Kosiorek 1, Jarosz 5, Szyszkowska 5, Nazar, Lasek 2. Trener Bartosz Maliszewski.
Otmęt: Mazurkiewicz, Wrzodek - Orlik 3, Staszkiewicz 9, Ptasznik, Górka 1, Blozik, Gołąbek 1, Szwajkiewicz, Kuźmik, Danowska 1, Pałac. Trener Andrzej Matyszok.
Sędziowali Jakub Pach i Robert Węgrzyn (obaj Bochnia).
Kary: AZS - 8 min., Otmęt - 14 min.
Widzów 120.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska