2 liga piłkarzy ręcznych: MKS Biłgoraj - ASPR Zawadzkie 26-40

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Adam Ciosek zdobył cztery gole dla drużyny z Zawadzkiego.
Adam Ciosek zdobył cztery gole dla drużyny z Zawadzkiego. Oliwer Kubus
Drużyna ASPR-u Zawadzkie grając bez bramkarza Sławomira Donosewicza wysoko pokonała na wyjeździe ostatni w tabeli zespół z Biłgoraja.

Doświadczony golkiper o boiskowym pseudonimie „Dziadek” musiał poddać się zabiegowi przegrody nosowej i dlatego zabrakło go w składzie. W następnym meczu ma już jednak zagrać.

Obecność Donosewicza była zbyteczna. Różnica umiejętności pomiędzy obydwoma zespołami jest bardzo duża, co znalazło też potwierdzenie w końcowym wyniku. Drużyna z Zawadzkiego zwyciężyła łatwo i wysoko. Miała do wykonania plan i bez większego wysiłku go wypełniła.

- Od początku odskoczyliśmy rywalom (w 15. min goście prowadzili już 10-4 - dop. red.), bo nie chcieliśmy niczego zostawić przypadkowi - mówił szkoleniowiec ekipy z Zawadzkiego Łukasz Morzyk. -Wiedzieliśmy, że po długiej podróży szczególnie ważne jest dobre „wejście” w mecz i pierwsze akcje. Stale powiększaliśmy przewagę i to było spotkanie bez większej historii. Nie brakowało mankamentów w naszej grze, ale zdaję sobie sprawę z tego, że wysoko prowadząc trudno o odpowiednią koncentrację przez pełnych 60 minut. Wszyscy mieli okazję zagrać i każdy dołożył cegiełkę do okazałego zwycięstwa.

MKS Biłgoraj - ASPR Zawadzkie 26-40 (12-19)
ASPR: Kalinowski, Puszkar - Kubillas 3, Ciosek 4, Kulej, Zagórowicz 5, Wacławczyk 4, M. Morzyk 3, Szlensog 5, Całujek 3, Szlingier 5, Migała 5, Kąpa 2, Kalisz 1. Trener Łukasz Morzyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska