1 liga siatkówki kobiet. Uniwersytet Opole nie sprostał Solnej Wieliczka

Choć nasza drużyna nie przystępowała do meczu 9. kolejki w roli faworyta, jej poprzedni występ dał nadzieję, że jest w stanie sprawić niespodziankę. W 8. serii gier opolanki nawiązały bowiem walkę ze znacznie wyżej notowanym Jokerem Świecie, przegrywając na wyjeździe 2:3. Na nadziejach jednak się skończyło. Zespół z Wieliczki bezlitośnie obnażył słabości opolskiego beniaminka, zwyciężając w przysłowiową „godzinę z prysznicem”.

- W Świeciu zagrałyśmy dużo lepiej we wszystkich elementach - nie ukrywała Katarzyna Zackiewicz, przyjmująca naszego zespołu. - Przed własną publicznością chyba za bardzo się spinamy, szczególnie kiedy wynik jest na styku.

Tak było w końcówce drugiego seta. Choć siatkarki Uniwersytetu przegrywały w nim już 8:13, potrafiły się zerwać do walki i zmniejszyć stratę do jednego „oczka” (18:19). W kluczowych momentach zabrakło im jednak instynktu kilera.

Podłoże problemu leżało wtedy gdzie indziej aniżeli w inauguracyjnej odsłonie. W niej głównym kłopotem opolanek było słabe przyjęcie. Przekładało się ono zarazem na problemy z atakiem i poskutkowało przegraną 15:25.

Najlepszy fragment gry nasza ekipa pokazała w pierwszej połowie trzeciego seta. Potem znów jednak przydarzył się jej przestój, który definitywnie zakończył marzenia o zdobyciu punktów.

- Rywal był dużo lepszy, ale liczyłyśmy na więcej - dodawała Zackiewicz. - Początki setów pokazywały, że jesteśmy w stanie mu się postawić. Końcówki zupełnie jednak nie układały się po naszej myśli.

Uniwersytet Opole - Solna Wieliczka 0:3 (-15, -18, -19)
Uniwersytet: Czapla, Strózik, Witowska, Dąbrowska, Zackiewicz, Moczko, Kuziak (libero) - Michalak, Cabajewska, Magdalena Woźniczka, Elko (libero). Trener Patryk Fogel.
Solna: Monnakmaie, Grabka, Pelc, Jagodzińska, Szostok, Gawlak, Bąkowska (libero) - Wieczorek, Ząbek. Trener Ryszard Litwin.
Sędziowali: Barbara Kijowska, Marcin Kolano (oboje Szczecin).
Widzów 350.