ZAKSA pokonała w Rzeszowie mistrza Polski!

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Radość naszych zawodników nie może dziwić.
Radość naszych zawodników nie może dziwić. Szymon Wykrota/Polska Press
Siatkarze z Kędzierzyna-Koźla wygrali na wyjeździe z broniącą tytułu mistrzowskiego Resovią Rzeszów 3:1 i umocnili się na pierwszej pozycji w tabeli ekstraklasy.

To był pokaz pięknej siatkówki z obu stron. Mecz na tak wysokim poziomie rzadko się zdarza. Z tej prawdziwej boiskowej wojny zwycięsko wyszli nasi zawodnicy. Pokonując mistrza Polski na jego terenie i w takim stylu zrobili wielki krok w kierunku finału. Przypomnijmy, że w tym sezonie nie ma klasycznego play offu. Dwie najlepsze drużyny po fazie zasadniczej (26 kolejek) od razu spotkają się w walce o złoto, a dwie kolejne o brąz. Po zwycięstwie w Rzeszowie (to była szósta kolejka spotkań) ZAKSA ma na koncie 17 punktów. Za nią są Czarni Radom (16 pkt), Skra Bełchatów (15 pkt) i Resovia (13 pkt).

Kędzierzynianie świetnie zaczęli środowy mecz. W pierwszym secie objęli prowadzenie 6:3, ale gospodarze odrobili straty. W ich szeregach szalał Bartosz Kurek. Były zawodnik naszej drużyny był niezwykle trudny do zatrzymania. Po blokach na Samie Deroo i Grzegorzu Boćku Resovia prowadziła 13:11, ale za chwilę było 16:14 dla przyjezdnych. sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Końcówka seta należała jednak do Resovii. O wysokim poziomie niech świadczy fakt, że w tej odsłonie oba zespoły zdobyły tylko po pięć punktów po błędach przeciwnika. Tak zresztą było do końca meczu. Piękne obrony, ataki, kombinacyjne akcje.

Druga partia rozpoczęła się dobrze dla Resovii. Prowadziła 3:1. Kolejne akcje należały do naszej drużyny świetnie prowadzonej na parkiecie przez francuskiego rozgrywającego Benjamina Toniuttiego, który po zakończeniu meczu został wybrany jego najlepszym aktorem. Zrobiło się 5:5. Potem asem popisał się inny Francuz w naszych barwach - Kevin Tillie, a świetnym atakiem Bociek i było 10:6 dla Zaksy. Gospodarzom udało się w najlepszym wypadku zbliżyć na dwa punkty (9:11), ale nasz zespół kontrolował wydarzenia na boisku. Seta zakończy udanym blokiem na Julienie Lyneelu środkowy Krzysztof Rejno, który w tym secie pojawił się w grze tylko w tej jednej, jak się okazało (dzięki niemu) ostatniej akcji.

W trzecim secie emocje były jeszcze większe. Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, a żaden zespół nie zdołał osiągnąć przewagi większej niż dwa punkty. Dwoma dobrymi atakami popisał się Patryk Czarnowski, który w drugiej części seta zastąpił na środku siatki Łukasza Wiśniewskiego. Bohaterem końcówki był jednak inny nasz środkowy - Jurij Gladry. Po tym jak Dmytro Paszycki zablokował świetnie grającego przez cały mecz Boćka było 24:22 dla Resovii. Przy drugiej piłce setowej dla niej gladyr zaliczył pojedynczy skuteczny blok i na tablicy wyników pojawił się remis po 24. Przy stanie 25:25 Gladyr wszedł na zagrywkę. Najpierw posłał asa, a potem znów mocno zaserwował i Kurek w nie najłatwiejszej pozycji uderzył w aut. Set dla Zaksy i już co najmniej punkt zdobyty w "jaskini lwa".

Skoro był już jeden, to czemu nie powalczyć o komplet. Czwarty set miał niecodzienny przebieg. Resovia prowadziła 5:3, ale ZAKSA wyrównała na 5:5. Od tego momentu gra toczyła się punkt za punkt. Oba zespoły grały praktycznie bezbłędnie i żaden z nich nie potrafił osiągnąć ani razu dwóch punktów przewagi. Przy stanie 24:24 na boisko za Czarnowskiego wrócił Wiśniewski i wszedł na zagrywkę. Najpierw utrudnił rywalom przyjęcie i Gladyr mógł zaatakować z przechodzącej piłki. Po chwili serwisu "Wiśni" nie zdołał odebrać libero Resovii Damian Wojtaszek.

Trzy punkty pojechały do Kędzierzyna-Koźla.

Resovia Rzeszów - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (21, -20, -25, -24)
Resovia: Drzyzga, Penczew, Paszycki, Kurek, Lyneel, Dryja, Wojtaszek (libero) - Perlowski, Śliwka, Holmes. Trener Andrzej Kowal.
ZAKSA: Toniutti, Tillie, Gladyr, Bociek, Deroo, Wiśniewski, Zatorski - Rejno, Czarnowski. Trener Ferdinando de Giorgi.
Sędziowali: Marcin Herbik i Tomasz Janik (obaj Warszawa). Widzów 4500.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska