W konkursie wzięło udział 30 uczniów z klas I-III. Każdy miał do wykonania dwa zadania. Najpierw musiał na podstawie rysunku zrobić jedną z dwóch proponowanych form origami. Potem dzieci z pamięci musiały zrobić jak najwięcej papierowych rzeźb.
- Dla tych dzieci origami to nic nowego. W naszej szkole działa kółko miłośników tej japońskiej sztuki. Dzieci na zajęciach w świetlicy poznają techniki składania papieru, a teraz mogą pochwalić się swoimi umiejętnościami - mówi Maria Maciąg, organizatorka konkursu.
Na wykonanie wszystkich zadań uczniowie mieli dwie i pół godziny. Już po kilkudziesięciu minutach można było podziwiać pierwsze efekty pracy. Na stolikach pojawiły się żurawie, kwiaty i szkatułki.
- W domu mam dużo książek o origami, ale pokazywane tam figury są dla mnie za trudne. Tego, co tutaj robię, nauczyłam się w szkole i trochę dodałam od siebie. Zrobiłam wachlarz, kostkę i łabędzia - mówi Ela Karpińska z klasy III a.
Jej młodszy kolega, Tomek Cąkała, zrobił kubeczek, łabędzia, samolot i specjalną japońską kartkę świąteczną.
- Najtrudniej było zrobić kubeczek. Teraz muszę jeszcze zrobić królika, ale on nie jest trudny - mówi Tomek.
Kiedy praca dobiegła końca, jury oceniło wszystkie papierowe figury. Sprawdzano dokładność wykonania, estetykę prac i zgodność z zasadami składania papieru. Wśród pierwszoklasistów zwyciężył Rafał Gonsior. Pierwsze miejsce w kategorii klas drugich zajął Marek Masicki. Mateusz Paliszewski był najlepszy wśród uczniów klas trzecich.
Patronat nad konkursem objął ambasador Japonii i to on ufundował główne nagrody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?