Sprzedaż mieszkania a kurs euro

Redakcja
Piotr Klim, adwokat tłumaczy na czym polega sprzedaż mieszkania w obcej walucie. (fot. sxc)
Piotr Klim, adwokat tłumaczy na czym polega sprzedaż mieszkania w obcej walucie. (fot. sxc)
Piotr Klim, adwokat tłumaczy na czym polega sprzedaż mieszkania w obcej walucie.

Czytelniczka: - Sprzedałam mieszkanie, które odziedziczyłam po babci. Zapłata była dokonana w polskiej walucie jako równowartość ustalonej kwoty euro. Nabywca zapłacił wszystko w terminie wynikającym z aktu notarialnego, kiedy kurs euro był niski. Czy Sąd może teraz zwaloryzować uzyskaną przeze mnie kwotę z uwagi na wyższy kurs euro?

Zobacz: O czym warto pamiętać przy wynajmowaniu mieszkania?

- Nie jest to możliwe. Przepis art. 3581 § 3 Kodeksu Cywilnego - który przewiduje instytucję sądowej waloryzacji świadczenia pieniężnego - wyraźnie stanowi, że ma on zastosowanie tylko do zobowiązań, które nie zostały jeszcze wykonane.

Z samej istoty waloryzacji świadczeń pieniężnych wynika bowiem, że może ona odnosić się tylko do zobowiązań nie wykonanych, gdyż wykonanie zobowiązania powoduje jego wygaśnięcie.

Jeżeli nabywca mieszkania Czytelniczki dokonał wówczas zapłaty całej uzgodnionej sumy, to Czytelniczka, która przyjęła to świadczenie pieniężne w kwocie wynikającej z uwzględnienia ówczesnego kursu euro - bez zastrzeżenia waloryzacji lub potraktowania go jako świadczenie częściowe - tym samym potwierdziła, że przyjmuje to świadczenie jako wykonanie przez nabywcę jego zobowiązania.

Zobacz: Należy ci się odszkodowanie za działkę

Jeżeli zatem Czytelniczka jako wierzyciel twierdzi obecnie, że przyjęcie przez nią od kupującego świadczenia (ceny) w kwocie nominalnej nie było właściwym wykonaniem zobowiązania i nie stanowiło jego wykonania, to powinna ona to wykazać, np. poprzez udowodnienie, że przyjmując wtedy zapłatę jednocześnie zastrzegła, że traktuje to jedynie jako częściową zapłatę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska