Inwestycję wymusiły przepisy unijne, według których na każdego z podopiecznych domu pomocy społecznej musi przypadać określona powierzchnia sal terapeutycznych i ubikacji.
- Nasza placówka uruchomiona została w 2004 roku i nie spełniała tych wymogów - wyjaśnia Teresa Jednoróg, prezes prowadzącej ŚDS Fundacji Dom Rodzinnej Rehabilitacji Dzieci z Porażeniem Mózgowym. - Groziło nam odesłanie do domów połowy podopiecznych, ana to nie mogliśmy pozwolić.
Przebudowa kosztowała blisko 1,5 mln zł i została w całości sfinansowana z budżetu państwa. Na dobudowanym piętrze o powierzchni 370 m kw. mieści się sześć pomieszczeń. Jest m.in. bardzo dobrze wyposażona kuchnia, w której podopieczni domu uczą się samodzielnego przygotowywania posiłków, oraz zgodna z unijnymi przepisami sala spotkań.
- Najprzyjemniejszą z nowych pracowni jest sala poznawania świata - mówi Łukasz Waleczko, terapeuta zajęciowy. - Za pomocą bodźców świetlnych, wizualnych, dźwiękowych, a nawet zapachowych pobudzamy tu zmysły osób niepełnosprawnych. Można się w niej także doskonale zrelaksować.
W zajęciach odbywających się w Środowiskowym Domu Samopomocy uczestniczy obecnie 40 osób, o 10 więcej niż przed rozbudową.
- Mam nadzieję, że jeszcze parę osób się zmieści - mówi Jolanta Sztorc, kierowniczka placówki. - Przepisy na to pozwolą, gdy dokładnie przeliczymy nasze nowe metraże.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?