Stal Brzeg, MKS Kluczbork i Agroplon Głuszyna wolnego mieć nie będą, Ruch Zdzieszowice tak

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
MKS Kluczbork gra mecz ligowy, Agroplon Głuszyna jedzie do Stali Brzeg walczyć w Pucharze Polski.
MKS Kluczbork gra mecz ligowy, Agroplon Głuszyna jedzie do Stali Brzeg walczyć w Pucharze Polski. Mirosła Szozda
W ten weekend nasze zespoły z 3 ligi miały mieć wolne od grania. Jak to jednak często w życiu bywa: plany to jedno, a ich wykonanie to drugie.

Przypomnijmy, iż przerwę w rozgrywkach zarządził prowadzący je Dolnośląski Związek Piłki Nożnej, gdyż kadra tego województwa, złożona przeważnie z zawodników trzecioligowych, toczyć będzie związkowe boje w prestiżowym UEFA Region’s Cup, reprezentując Polskę (co ciekawe, w drużynie gra choćby „aktualny” brzeżanin Dawid Pożarycki).

W związku z tym, że w grupie 3 tego szczebla występuje aż siedem ekip z województwa dolnośląskiego to taki ruch dziwić nie może. Wracając jednak do najbardziej interesującego nas kwartetu z Opolszczyzny ostatecznie wypoczywać może tylko Ruch Zdzieszowice.

O punkty w 3 lidze powalczy choćby MKS Kluczbork, którego przedstawiciele porozumieli się z Wartą Gorzów Wielkopolski i planowane na ostatnią jesienną kolejkę, czyli 24 listopada, domowe spotkanie między tymi zespołami zostało przeniesione właśnie na 13 października (godz. 18), gdyż międzyzwiązkowy mecz DZPN-u, ani biało-niebieskich, ani gorzowian nie dotyczy.

A zatem przed podopiecznymi Andrzeja Orzeszka pojawia się spora szansa na zwycięstwo, gdyż rywal to przedostatnia drużyna w tabeli, do tego fatalnie spisująca się na wyjazdach. Dość powiedzieć, iż przegrała wszystkiego tego typu mecze w tym sezonie i zdobyła w nich tylko dwa gole. Co ciekawe, gdyby MKS wygrał, to przesunąłby się na 10. miejsce w tabeli z 13., przynajmniej do kolejnej serii gier.

Na boisko wyjdą także Stal Brzeg i Agroplon Głuszyna, które zmierzą się ze sobą w ramach… 1/8 finału wojewódzkiego Pucharu Polski! Początkowo starcie to miało odbyć się 5 września, jednak tu również doszło do obopólnej zgody na zmianę terminu. Starcie to rozegrane zostanie na stadionie w Brzegu, w sobotę o godz. 14. Faworyta wskazać trudno, tym bardziej, że w walce o ligowe punkty, dość niespodziewanie nieco lepiej radzi sobie dotychczas beniaminek spod Namysłowa.

- Na pewno z naszej strony nie będzie odpuszczania, bo musimy choćby zrehabilitować się za ten kiepski start i powalczyć o najwyższe cele w pucharowych rozgrywkach - zapowiada Janusz Dziura, dyrektor sportowy Stali. - Zresztą myślę, ze niedługo się odbijemy także i w lidze.

Tym bardziej, że wciąż nie wiadomo, jak skończy się sprawa z walkowerami za mecze z MKS-em Kluczbork (0-1) i Stilonem Gorzów Wielkopolski (4-0), w których to podobno nie miał prawa zagrać Łukasz Żegleń.

- Cały czas czekamy na decyzję Polskiego Związku Piłki Nożnej. Na ten moment nawet trudno powiedzieć kiedy sprawa się wyjaśni do końca, ale jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność - zastrzega Dziura. - Na razie w tabeli wyniki są takie jakie na boisku, nie ma żadnych walkowerów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska