Zwycięstwo gości było jak najbardziej zasłużone. Zawodnicy z Dobrodzienia w pierwszej połowie przejawiali zdecydowanie większą ochotę do gry. Po 20 minutach prowadzili więc 2-0 po składnych akcjach i bramkach zdobytych z bliska przez Chojnackiego i Kwolka.
- Przestańcie chodzić, a zacznijcie biegać - krzyczał na swoich podopiecznych zdenerwowany trener gospodarzy Ireneusz Haras.
Dopiero przy stanie 0-2 Odra II się obudziła. Wiele ożywienia wniósł, wprowadzony na boisko za kontuzjowanego Szwargę, Fedus. Już przy pierwszym kontakcie z piłką zdobył on ładną bramkę po strzale z ponad 20 metrów. za chwilę ten sam zawodnik strzelał nożycami i niewiele brakowało, żeby było 2-2.
Kiedy opolanie zaczęli osiągać przewagę, kontratak gości znakomicie wykończył Wolny i zdobył trzecią bramkę.
- Piłka wpadała tam, gdzie chciałem - cieszył się 19-letni zawodnik Startu. - W IV lidze bronimy się przed spadkiem i chcieliśmy w tym meczu udowodnić, że wcale nie jesteśmy na tyle słabi jakby wskazywała na to tabela. Od kilku tygodni gramy całkiem dobrze i tym meczem chyba to potwierdziliśmy.
W drugiej połowie miejscowi dążyli do zdobycia kontaktowej bramki, ale zawodnicy Startu mądrze się bronili, a przy okazji wyprowadzili kilka groźnych ataków. Piłkarzom z Dobrodzienia nieco zadanie ułatwiła pogoda. W 65. min rozpoczęła się bowiem straszliwa ulewa, która trwała przez 20 minut. Na nasiąkniętej wodą murawie przyjezdnym łatwiej było się bronić.
- Nie doceniliśmy rywala, a chyba nawet wręcz go zlekceważyliśmy - przyznawał pomocnik Odry II Jakub Syldorf. - Popełnialiśmy zbyt proste błędy, a potem ciężko było odrobić straty. Tym bardziej, na trudnej murawie po deszczu.
W finale wojewódzkiego Pucharu Polski 17. czerwca w Chróscicach Start zagra z Ruchem Zdzieszowice.
Odra II Opole - Start Dobrodzień 1-3 (1-3)
0-1 Chojnacki - 7., 0-2 Kwolek - 20., 1-2 Fedus - 29., 1-3 Wolny - 39.
Odra II: Kościelny - Kowalczyk, Majer, Grodzki, Sacha - Syldorf, Filipe (69. Niespodziński), Steczek (46. Szymków), Gnoiński, Zaczyk (72. Siedlecki) - Szwarga (28. Fedus). Trener Ireneusz Haras.
Start: Cłapa - Radomski, Szczygieł, Rygiel, Polak - Wolny, Wojciechowski, Olearczuk, Stupiński (83. Krzemiński) - Chojnacki (78. Skorupa), Kwolek (87. Buła). Trenerzy Piotr Matkowski i Jan Podolski.
Sędziował Arkadiusz Przystał (Nysa). Żółte kartki: Syldorf, Zaczyk - Szczygieł. Widzów 150.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?