W Skarbimierzu straż gminna to faktycznie tylko jej komendant - Jan Minosora. Wniosek o likwidację tej służby złożył radny Dariusz Nawrocki.
- Jedna osoba fizycznie nie jest w stanie zapewnić porządku w gminie - podkreśla radny Nawrocki. - Strażnik ma dużo pracy papierkowej, do tego inne obowiązki, dochodzą jeszcze urlopy - w takiej sytuacji mówienie, że mamy straż gminną, to fikcja.
Jak dodaje radny, jest on za powiększeniem straży do dwóch osób. - Ale skoro wójt mówi, że nie da na to pieniędzy, to szkoda ich też na jednoosobową straż - tłumaczy.
Wójt Andrzej Pulit jest odmiennego zdania. - Pojawiały się skargi, że strażnik jest nieobecny w pracy i nie ma kto przyjechać na interwencje, ale to pojedyncze przypadki - zapewnia szef gminy. - Odkąd nie mamy fotoradaru, pracy jest mniej i jeden strażnik wystarczy.
Gminę kosztuje on 71 tys. zł rocznie. Ostatecznie radni odrzucili projekt likwidacji straży: za było 6 osób,przeciw 7, a dwie wstrzymały się od głosu.
Dwa lata temu straż zlikwidowały gminy Kietrz i Polska Cerekiew, kilka innych opolskich samorządów przymierzało się do tego, ale ostatecznie strażnicy tam zostali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?