Namysłów: Strażacy i policjanci łapią papugę arę, która siedzi w koronie drzewa

Redakcja
Papuga nie zamierza współpracować ze służbami.
Papuga nie zamierza współpracować ze służbami. Piotr Krzyżanowski (archiwalne)
Czasowo trzeba było wstrzymać ruch samochodów na ulicy Jana Pawła II w Namysłowie. Ale ptak na razie nie daje się złapać.

Namysłowscy strażacy otrzymali zgłoszenie od przypadkowego przechodnia: Na ulicy Jana Pawła II w koronie drzew siedzi duża papuga ara.

Gdy przyjechali na miejsce, okazało się, że w koronie drzew, tuż obok domu, w którym otwarte są okna – siedzi papuga ara. Strażacy postanowili więc papugę złapać i znaleźć jej właściciela.

Wezwali posiłki – kolejną jednostkę strażacką, tym razem z podnośnikiem. Niezbędna też była obecność policji. Podnośnik bowiem zajął większą część drogi, policjanci więc nadzorowali akcję, kierowali ruchem samochodów, w razie potrzeby wskazywali objazdy.

Niestety, papudze nie spodobało się to, że obcy ludzie w mundurach strażackich zbliżają się do niej na podnośniku. Wolała utrzymać bezpieczny dystans i... przeleciała jeszcze wyżej.

Ponieważ policjanci ustalili, że w pobliskim domu faktycznie mieszka hodowca papug, ale chwilowo nie ma go w domu – akcja została wstrzymana aż do powrotu hodowcy. Być może jemu uda się nawiązać kontakt z ptakiem i namówić uciekiniera do powrotu do klatki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska