Strzelanina pod Opolaninem. Prokuratura bada, czy właściciel kantoru strzelał dwa razy

fot. Mario/ratownictwo.opole.pl
fot. Mario/ratownictwo.opole.pl
Chodzi o strzelaninę z 7 stycznia pod Galerią Opolanin. Napadnięty właściciel kantoru zastrzelił wówczas jednego z bandytów.

Na dzisiejszej konferencji prasowej Józef Niekrawiec, prokurator okręgowy powiedział, że śledczy badają, czy feralnego wieczora właściciel kantoru strzelał tylko raz, czy za spust pociągnął dwa razy.

Prokuratorzy chcą mieć pewność, czy napadnięty mężczyzna strzelał do zranionego już napastnika lub któregoś z innych bandytów. Ma to kolosalne znaczenie przy rozstrzyganiu, czy działał w ramach obrony koniecznej, czy też nie.

- Prosimy wszystkich o cierpliwość. To bardzo trudna sprawa i potrzeba czasu, aby zbadać wszystkie jej wątki, przeanalizować wszystkie dowody - powiedział Niekrawiec.

Szef opolskiej prokuratury dodał też, że jego zdaniem, postępowanie powinna prowadzić prokuratura, bez udziału policji, która jest stroną w tej sprawie.

- Policjanci nie powinni oceniać zachowania swoich kolegów, którzy przygotowywali i brali udział w akcji pod Opolaninem - wyjaśnia Józef Niekrawiec. Dodaje przy tym, że nie wyklucza, iż sprawa zostanie przekazana do prokuratury okręgowej. Teraz zajmują się nią śledczy z rejonowej.

- Chcę poinformować opinię publiczną, że w sprawach, które dotyczą śmierci człowieka, prokuratorzy muszą być adwokatami prawa - mówi Józef Niekrawiec. - Musimy zbadać wszystkie wątki, by uznać, czy właściciel kantoru działał w ramach obrony koniecznej, czy ją przekroczył. Pośpiech nie jest tu wskazany. Już teraz wiem, że jakąkolwiek byśmy podjęli decyzję, będzie ona kontrowersyjna i mocno komentowana w mediach i przez opinię publiczną.

Przypomnijmy. Do napadu na właściciela kantoru doszło 7 stycznia pod Galerią Opolanin w Opolu. Jeden z napastników został przez niego zastrzelony. Trzej pozostali wpadli w ręce policji, która przygotowała na nich zasadzkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska