Okazuje się, że młodzież je różnie, przy czym na szczęście zdaje sobie sprawę z niektórych złych nawyków.
- Młodzi wiedzą, ile cukru jest w napojach gazowanych, ale mimo to je piją - mówi student Bartosz Konopiński. - No i nie zdają sobie sprawy, jak wpływają na zdrowie...
I właśnie tutaj z pomocą nyskiej młodzieży przyjdą studenci instytutu dietetyki przy Państwowej Wyższej szkole Zawodowej w Nysie, którzy po przeprowadzonych ankietach w planach mają jeszcze wydawnictwo popularnonaukowe dla młodych oraz rozliczne pogadanki z rodzicami, szkolenia dla stołówek.
Dr Beata Całyniuk z instytutu dietetyki, która czuwała nad projektem ma świadomość, ile jest jeszcze w Nysie do zrobienia. Szczególnie jeśli chodzi o pracę z rodzicami.
- Połowa uczniów nie je w ogóle śniadania przed wyjściem z domu, sporo jest takich, którzy do szkoły nie zabierają posiłku. A obiad często dopiero wieczorem. Do tego dodać trzeba niskie spożycie warzyw i owoców, pieczywa pełnoziarnistego oraz kasz - wylicza Całyniuk. - Pocieszające jednak jest to, że jeśli już jedzą, to raczej domowe posiłki, nie dosalają, no i mają sporą wiedzę o składnikach pokarmowych. Żeby tylko jeszcze potrafili ją wykorzystać...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?