Sygnalizacja świetlna na drogach Brzegu - podziel się uwagami

Przy okazji remontu drogowcy dołożyli światła na krzyżówce z Powstańców Śląskich i nie ma w Brzegu kierowców, którzy nie komentowaliby zmian.
- Widać, że projektanci nie poradzili sobie dobrze z odcinkiem między Łokietka i Powstańców - ocenia Krzysztof Borsuk.

- To jest za krótki fragment ulicy, żeby zatrzymywać tam samochody i robi się korek
- podkreśla brzeżanin. - Problem mają też piesi - w godzinach szczytu na wąskiej ul. Powstańców Śląskich muszą stać nawet 1 min i 40 sekund.

Podobnych uwag jest więcej i, o dziwo, większość dotyczy działania sygnalizacji poza godzinami szczytu. Piesi denerwują się zwłaszcza w niedziele i wieczorami, kiedy ruch jest minimalny, a oni muszą stać na czerwonym świetle przed zebrą na Powstańców.

Poza godzinami szczytu krótko palą się też zielone światła dla aut. Jedno skrzyżowanie można więc przejechać bez problemu, na drugim już stoimy w korku.

Opinie

Opinie

Roman Borkowski:
- Zauważyłem, że teraz jest dłuższy korek na ul. Piastowskiej od strony dworca. Brakuje tam strzałki do skrętu w prawo. Ale jestem za tą zmianą.
Łukasz Jasiński:
Nie mam większych zastrzeżeń do nowych świateł - przejeżdża się dość płynnie, ale wielu kierowców jeszcze się gubi, i dlatego panuje tu spore zamieszanie.

- Czekamy na wszystkie uwagi i propozycje od kierowców - mówi Stanisław Kowalski, kierownik Zarządu Dróg Powiatowych. - Będziemy je zbierali, a potem na komisję ruchu drogowego zaprosimy projektantów i wspólnie zastanowimy się nad ewentualnymi zmianami.

Zachęcamy do wysyłania uwag i propozycji do Zarządu Dróg Powiatowych na adres: [email protected].