Zespół prokuratorów, badający okoliczności katastrofy pod Smoleńskiem, przesłuchał dotąd blisko 50 osób. Są to między innymi członkowie załóg samolotów, które 7 i 10 kwietnia wykonywały loty na trasie Warszawa - Smoleńsk, pracownicy BOR i Centrum Operacji Powietrznych.
Prokuratorzy zabezpieczyli dokumentację i nośniki informacji, związane z lotem. Część czynności procesowych - między innymi zabezpieczenie materiału porównawczego - powierzyli Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i żandarmerii wojskowej. Rosyjska prokuratura, badająca sprawę, ma przekazać Polsce wszystkie materiały dowodowe. Do naszego kraju zostaną też przesłane szczątki samolotu.
Pułkownik Ryszard Filipowicz z Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie poinformował, że śledczy wydadzą rodzinom ofiar katastrofy pod Smoleńskiem przedmioty, znalezione przy ich bliskich najszybciej, jak to możliwe. Na razie nie wiadomo jednak, kiedy to się stanie.
Polska ekipa śledcza wylądowała w Smoleńsku 10 kwietnia o godzinie 19.30 tamtejszego czasu. Prokuratura poinformowała, że Rosjanie w żaden sposób nie utrudniali polskim prokuratorom prac na miejscu katastrofy i udostępnili im materiał dowodowy. podkreślił, że akcja przebiegała bardzo sprawnie i w pracach brało udział w sumie kilkaset osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?