Szlak polichromii brzeskich

Głosuj

Głosuj

Jeśli chcesz zagłosować w plebiscycie Perły Opolszczyzny na Szlak polichromii brzeskich wyślij SMS o treści:

Brzeg.3 na nr 71051.

Koszt - 1,22 zł z VAT.

I po części tak jest. Malowidła z piętnastego stulecia to średniowieczna Biblia dla ubogich i analfabetów. Bezimienny artysta, być może sprowadzony przez brzeskiego księcia z Francji, pokusił się o pokazanie historii zbawienia na obrazkach. Nie było możliwości, żeby wydać odpowiednio dużo książek, więc komiks ten namalował na ścianach świątyni.

I to nie jednej świątyni. Pełne podobnych malowideł z XIV i XV wieku są kościoły w Strzelnikach (z najbardziej cenną sceną pokłonu trzech króli), Pogorzeli, Krzyżowicach oraz zakrystia kościoła św. Mikołaja w Brzegu. Tylko w tych pięciu świątyniach zachowały się malowidła, a zawdzięczamy to reformacji. Protestanci, nadając surowy wystrój swoim kościołom, zatynkowali polichromie i w ten sposób przetrwały one przez 400 lat, zanim zaczęto je, jedna po drugiej, odkrywać.

Szlak polichromii brzeskich
Doczekały naszych czasów również dlatego, że artyści malowali je, nakładając farby na mokry jeszcze tynk, nadając malunkom znacznie większą trwałość.
Szlak Polichromii Brzeskich obejmuje łącznie 13 średniowiecznych świątyń, a samochodem można je odwiedzić jednego dnia. Warto jednak skoncentrować się na dokładnym obejrzeniu wnętrz kościołów z polichromiami.

W zwykłe dni kościółki są zamknięte, ale regułą jest, że klucze do świątyni mają mieszkający w pobliżu kościelni. Tak jest np. w Małujowicach, gdzie przy okazji zwiedzania zabytku jest możliwość zaopatrzenia się w specjalnie wydane kartki i małe
foldery.