To już 11. Transgraniczne i Międzynarodowe Targi Pracy w Nysie. W piątek z ofertą ponad 40 wystawców zapoznało się niemal 2000 odwiedzających. W poszukiwaniu pracy do hali sportowej Diecezjalnego Gimnazjum i Liceum Humanistycznego przyszli nie tylko mieszkańcy Nysy i okolicznych miejscowości, ale też przyjezdni z dalszych zakątków województwa oddalonych nierzadko o kilkadziesiąt kilometrów.
- Przyjechaliśmy z Brzegu. Z synem szukam pracy za granicą. Znamy dobrze niemiecki. Interesuje nas zatrudnienie w branży produkcyjnej i w magazynie. Jest o tyle dobrze, że można na miejscu dopytać o szczegóły - mówi Andrzej Najderski, który do Nysy przyjechał z synem Adrianem.
Na targach przeważały oferty pracy za granicą. Głównie od przedsiębiorstw z Niemiec i Holandii, ale pojawili się też Czesi i Słowacy. Nie zabrakło także ofert od rodzimych pracodawców.
- Reprezentujemy firmy z województw Dolnośląskiego, Opolskiego i Śląskiego. Sporo poszukujących u nas pracy mówi, że ma dosyć wyjazdów za granicę i rozłąki z rodziną - mówi Małgorzata Wycich z agencji pracy Interkadra.
Pracodawcy w Nysie szukali pracowników wszelkich branż. Zarówno na stałe jak i do prac sezonowych, głównie przy zbiorach owoców i warzyw. Wielu stawia na osoby wykwalifikowane, ale nie zabrakło ofert, w których pracodawca zapewniał nawet przeszkolenie. Do wyboru.
- Mamy oferty pracy od opieki nad osobami starszymi przez produkcję, po montaż. Góruje branża budowlana i mechaniczna. Wiele firm organizuje dla swoich pracowników dojazd - mówi Daniel Machnik, doradca klienta nyskiego Powiatowego Urzędu Pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?