Przez środek Brzegu przebiega droga krajowa nr 39 i na wielu jej odcinkach zarządca postawił metalowe, biało-czerwone barierki, które odgradzają jezdnię od chodnika. Problem w tym, że na odcinku między dawną fosą a Odrą szosa przebiega po terenie wpisanym do rejestru zabytków.
- Wszelkie działania na tym obszarze muszą być z nami uzgadniane - mówi Krzysztof Spychała, zastępca wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Niestety, opolski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad takich uzgodnień nie przeprowadza. I niedawno dołożył w centrum kolejne barierki - tym razem oddzielając nimi chodnik od dawnej fosy.
- Wygrodzenia segmentowe są zaliczanie do kategorii urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego - zapewnia Michał Wandrasz z opolskiej GDDKiA. - Zasady ich ustawiania są podobne do zasad dla znaków pionowych i poziomych, więc zgoda konserwatora zabytków nie jest wymagana.
- Bezpieczeństwo jest najważniejsze, ale dlaczego nie możemy połączyć go z akceptowaną stylistyką - oburza się Jarosław Łysanowicz, architekt, prezes brzeskiego Towarzystwa Opieki nad Zabytkami.
- Nie możemy pozwolić na degradację zabytkowego centrum - dodaje. - Szczególnie, że miasto na skrzyżowaniach z drogą krajową ustawia stylizowane, ale opatrzone znakami odblaskowymi barierki, czego przykładem jest wylot ulicy Staromiejskiej. Jak widać - można to robić, potrzeba tylko dobrej woli.
Więcej na ten temat w piątkowym tygodniku Nysa-Brzeg-Namysłów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?