Testujemy nową Hondę Jazz

fot. Honda
Miejsca w kabinie jest sporo. Nawet najwyżsi pasażerowie nie powinni narzekać na brak przestrzeni na nogi czy nad głową. Samochodem w komfortowych warunkach mogą więc podróżować cztery dorosłe osoby.
Miejsca w kabinie jest sporo. Nawet najwyżsi pasażerowie nie powinni narzekać na brak przestrzeni na nogi czy nad głową. Samochodem w komfortowych warunkach mogą więc podróżować cztery dorosłe osoby. fot. Honda
Już na pierwszy rzut oka widać, że najmniejsza honda nie jest tylko miejskim samochodzikiem. Tu komfortowo podróżuje czteroosobowa rodzina.

Nowa honda jazz do polskich salonów wjechała pod koniec listopada. Wspominaliśmy już o niej, teraz jednak przyszedł czas na jej przetestowanie.

Na pierwszy rzut oka wygląd samochodu w porównaniu z poprzednikiem nie uległ znaczącym zmianom. Jednakże subtelna zmiana wizerunku to zaledwie niewielka część modyfikacji. Nowy jazz urósł.

Mierząc obecnie 3900 mm długości, 1695 mm szerokości i 1525 mm wysokości, zajmuje stworzoną dla siebie niszę rynkową pomiędzy modelami segmentu samochodów małych a kompaktowymi autami typu MPV.

W porównaniu z pierwszą generacją wysokość całkowita pozostała taka sama, jednak długość nowego jazza zwiększono o 55 mm, a szerokość o 20 mm. Rozstaw osi jest teraz większy o 50 mm, rozstaw kół przednich o 35 mm, a tylnych o 30 mm - wszystko to wpływa pozytywnie na właściwości jezdne i stabilność pojazdu.
Nieznacznie większe, "klinowate" nadwozie zapewnia kierowcy lepszą widoczność z wnętrza pojazdu i jest bardziej przestronne. Również w bagażniku zmieści się więcej. Jego podstawowa pojemność to 346 litrów, po zdjęciu półki wzrasta ona do 375, a po rozłożeniu tylnej kanapy pojemność ma 892 litry. Płaska przestrzeń powstała po złożeniu kanapy mierzy 1720 mm długości. W zupełności wystarczy to do przetransportowania trzech rowerów górskich z kołami 26-cali, bez potrzeby demontażu przednich kół.

Po przesunięciu przedniego fotela pasażera maksymalnie do przodu i położeniu oparcia powstaje przestrzeń o długości 2,4 metra. Bagażnik zawiera też schowek podłogowy o głębokości 90 mm przykryty zawieszonym na podwójnych zawiasach panelem. Nadaje się do transportu np. mokrych przedmiotów, które nie zamoczą pozostałego bagażu.

Samochód, którym mieliśmy okazję jeździć, wyposażony był w 90-konny silnik benzynowy o pojemności 1,2 litra. Taki motor w tym ważącym ponad tonę samochodzie spisuje się całkiem przyzwoicie.

Po naciśnięciu pedału gazu autko dość żwawo przyśpiesza. Według producenta setkę nowy jazz osiąga po 12,6 sekundy. Nie jest to może jakaś rewelacja, ale przecież nie mamy do czynienia ze sportowym bolidem, ale miejskim samochodzikiem.

Na uwagę zasługuje fakt, że w samochodzie jest cicho, nawet wówczas, kiedy silnik wchodzi na wyższe obroty. Dla kierowców, którzy preferują bardziej sportową jazdę, honda przygotowała 100-konny silnik o pojemności 1,4 litra. Z takim motorem autko do setki przyspiesza w 11,4 sekundy. Czterocylindrowe silniki posiadające układ zmiennych faz rozrządu, współpracują z 5-biegową skrzynią manualną. Nam brakuje w ofercie najmniejszej Hondy silnika Diesla.

Miejsca w kabinie jest sporo. Nawet najwyżsi pasażerowie nie powinni narzekać na brak przestrzeni na nogi czy nad głową. Samochodem w komfortowych warunkach mogą więc podróżować cztery dorosłe osoby.
(fot. fot. Honda)

Teraz kilka słów o komforcie jazdy. Podobnie jak w poprzedniku, w nowej hondzie jazz kierowca i pasażerowie siedzą wysoko. To wpływa na polepszenie widoczności, a co za tym idzie - bezpieczeństwa.

Jazz "dwójka" jest bardziej przeszklony. Większe są m.in. szybki w przednich słupkach, dzięki czemu poszerza się pole widzenia. Miejsca w kabinie jest sporo. Nawet najwyżsi pasażerowie nie powinni narzekać na brak przestrzeni na nogi czy nad głową. Samochodem w komfortowych warunkach mogą więc podróżować cztery dorosłe osoby.

- Druga generacja hondy jazz jest jeszcze bardziej bezpieczna - wyjaśnia Łukasz Pabich z firmy BHU Avia, opolskiego salonu Hondy. - Standardem we wszystkich wersjach są czołowe i boczne poduszki powietrzne, pełnowymiarowe kurtyny powietrzne oraz trzypunktowe pasy bezpieczeństwa przy wszystkich pięciu siedzeniach.

Te z przodu są dodatkowo wyposażone w napinacze z ogranicznikami napięcia. Przednia poduszka powietrzna może zostać dodatkowo wyłączona na czas transportu dziecka na przednim fotelu, w ustawionym tyłem do kierunku jazdy foteliku dziecięcym.

Dane techniczne

Dane techniczne

Wymiary
Długość, 3 900 mm, szerokość 1 695 mm, wysokość 1 525 mm, masa własna 975-1119 kg (w zależności od wyposażenia i silnika), pojemność zbiornika paliwa 42 litry.
Osiągi
Silnik 1,2 i-VTEC
Moc 90 KM, przyśpieszenie od 0 do 100 km/h 12,6 s, prędkość maksymalna 177 km/h, spalanie 6,5/4,5/5,3.
Silnik 1,4 i-VTEC
Moc 100 KM, przyśpieszenie od 0 do 100 km/h 11,4 s, prędkość maksymalna 182 km/h, spalanie 6,5/4,7/5,4.

Po raz pierwszy w modelu Jazz zastosowano także wskaźnik przypominający o zapięciu pasów z przodu i z tyłu. Przednie siedzenia wyposażono w aktywne zagłówki redukujące obrażenia kręgosłupa szyjnego spowodowane szarpnięciem.
Na koniec kilka słów o cenach. Za najtańszą wersję Base trzeba zapłacić 43 900 zł.
- Jej jednak nie sprowadzamy, no, chyba że na specjalne zamówienie - wyjaśnia Łukasz Pabich. - Wersja ta nie ma na przykład klimatyzacji, a teraz raczej wszyscy klienci zamawiają ją do aut.

Tylko o cztery tysiące złotych droższa jest natomiast wersja Trend. Ona ma już klimatyzację, a do tego elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka, otwierane i zamykane szyby czy radio z CD. Za wersję Elegance trzeba zapłacić 52 900, a za najdroższą Executive 56 900 zł. Dwie ostatnie wersje oferowane są z silnikiem 1,4.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska