To były niezwykłe 24 godziny. W tym czasie niestrudzeni barberzy z Opola zebrali prawie 8 tys. zł, które pomogą w leczeniu Miłosza

Akcja trwała 24 godziny, podczas których barberzy z "Barber Shop Łotr" strzygli i golili na rzecz Miłosza. W trakcie tego niesamowitego wydarzenia zebrano niesamowitą sumę - 7770 zł!

To znacznie przewyższyło oczekiwania organizatorów, którzy początkowo szacowali, że uda się zebrać około 4 tys. złotych.

- Ta hojność ludzi z Opola i okolic jest fenomenalna – podkreśla Iwona Statucka, założycielka "Barber Shop Łotr" w Opolu.

Barberka z Opola nie kryje swoich emocji spowodowanych fenomenalnym odbiorem tej akcji. Jak przyznaje, po otwarciu puszek wszyscy się bardzo wzruszyli, bo nikt się nie spodziewał aż takiej kwoty.

Iwona Statucka podkreśliła, że nie tylko zebrana suma pieniędzy jest ważna, ale również informacja o Miłoszu i jego walce, która dzięki tej akcji trafiła do wielu ludzi. Barber shop miał możliwość rozpowszechnienia informacji o zbiórce, a wielu ludzi, dowiadując się o akcji, zdecydowało się wrzucić do puszki swoją symboliczną cegiełkę.

"Barber Shop Łotr" podkreśla również, że nawet najmniejszy wkład każdej osoby ma znaczenie.

- To pokazuje, że jedna złotówka, jeden głos czy jedno działanie może naprawdę zmienić życie. Warto uświadamiać ludzi, że nawet najdrobniejsza pomoc ma ogromne znaczenie w wielkiej skali. Każdy gest dobra może przyczynić się do cudów – dodaje Iwona Statucka.

Podczas 24-godzinnej akcji charytatywnej, barberzy z "Barber Shop Łotr" okazali się nie tylko niesamowicie hojni, ale także niestrudzeni. Pomimo długich godzin pracy, kiedy wielu z nas mogłoby odczuć ogromne zmęczenie, ekipa barberów zdawała się nie zważać na zmęczenie. Jednak to nie zmęczenie, lecz determinacja i ogromna chęć pomocy Miłoszowi Paździerskiemu napędzały ich przez całą akcję. To właśnie ta niesamowita energia pozwoliła im zebrać tak wysoką sumę na pomoc dla chorego fotograf i filmowca.

- Akcja charytatywna przerosła oczekiwania wszystkich. Ludzie zebrali się razem, aby pomóc Miłoszowi, nie tylko finansowo, ale również duchowo. To piękne świadectwo ludzkiej solidarności i wspólnoty – dodaje współorganizatorka akcji.