Tom Marks zaśpiewał na scenie Brzeskiego Centrum Kultury

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Tom Marks (w środku) oraz jego koledzy z Vintage Vegas: Giovanni Zarella i Inan Lima potrafią porwać publiczność.
Tom Marks (w środku) oraz jego koledzy z Vintage Vegas: Giovanni Zarella i Inan Lima potrafią porwać publiczność. Jarosław Staśkiewicz
Tom Marks z zespołem Vintage Vegas zaśpiewał wczoraj na scenie Brzeskiego Centrum Kultury. 40 lat temu występował tu jego ojciec.

- Pół mojej rodziny mieszka w Brzeg
- babcia, ciocia, kuzynka, szwagier - wymieniał Tom Marks, a tuż przed koncertem przedstawiał swojego kuzyna kolegom z zespołu: Giovanniemu Zarrelli i Inanowi Limie.

Tom ma polskie korzenie, Giovanni włoskie, a Inan brazylijskie, wszyscy trzej mieszkają w Niemczech i tam dwa lata temu założyli zespół Vintage Vegas, szybko podbijając niemieckojęzyczny rynek muzyczny.

Każdy z nich ma już za sobą bogate doświadczenie estradowe: Zarella jako solista sprzedał 5 mln płyt, Inan współpracował m.in. z Joe Cockerem i Jennifer Lopez , a Tom przed dekadą zabłysnął w niemieckim telewizyjnym show "Pop Star", potem zajął się aranżacją i produkcją przebojów, by wrócić na scenę z Vintage Vegas.

Trio osiągnęło sukces dzięki mieszance soulu, swingu i popu, a niemieckie media okrzyknęły ich styl mieszanką wybuchową. Teraz przemierzają Polskę, dając koncerty w kolejnych miastach.

- Polski rynek jest dla nas bardzo ważny, chociaż koledzy mieli wątpliwości, bo przecież nie mówią po polsku - tłumaczył Tom. - Ale powiedziałem im: uwierzcie mi, to się będzie ludziom podobać, bo tutaj potrafią docenić dobrą muzykę i połączenie jakości z romantyczną duszą.

Tom nie mógł oczywiście ominąć Brzegu, a wczoraj na koncercie w Brzeskiej Scenie nie zabrakło jego ojca - Henryka Śniadowskiego, który przez wiele lat grał jako trębacz.
- Ponad 40 lat temu grałem z kolegami z opolskiego big-bandu na otwarciu brzeskiego domu kultury, właśnie na tej scenie - mówił wzruszony pan Henryk. - Potem przez 30 lat jeździłem po świecie, grając na statkach, m.in. na Karaibach i w Afryce, a także w Niemczech, gdzie urodził się Tom. Dawno się nie widzieliśmy, ale cieszę się z jego sukcesów.

Na tym występie nie koniec, bo zespół Toma ogłosił program "Sing a dream" skierowany m.in. do utalentowanych nastolatków z Polski, z których najlepsi będą mieli szansę wziąć udział w warsztatach w Polsce, a potem wyjechać do Niemiec i nagrać singla wspólnie z Vintage Vegas. Szczegóły wkrótce na facebookowym profilu zespołu.

- Wiem, jak ciężko jest się przebić, sam mieszkałem w małym mieście, dlatego chcę w ten sposób pomóc młodym ludziom - mówi Marks.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska