Toskańskie wrażenia i wspomnienia uczniów Plastyczniaka

Ostateczne podsumowanie i zamknięcie pleneru następuje podczas wernisażu uczniowskich prac. Wernisaż
odbył się 15 stycznia, a poprzedzony został gorączkowymi przygotowaniami. Trzeba było nie tylko wybrać najlepsze prace, ustawić je czy powiesić w szkolnej galerii tak, by każdemu zapewnić odpowiednią ekspozycję, lecz także pomyśleć o stworzeniu odpowiedniej atmosfery, aby każdy uczestnik spotkania mógł przenieść się w tę ogrzaną słońcem krainę.

Plener odbył się na przełomie września i października ubiegłego roku, dlatego już samo wejście do galerii, mieszczącej się w budynku Ogniska Plastycznego, wywoływało tęsknotę za zielenią, słońcem i ciepłem. Wzrok wchodzących do galerii gości przyciągały piękne włoskie krajobrazy.

Spotkanie prowadzili uczniowie, dzieląc się z przybyłymi swoimi wrażeniami. Nie zabrakło podziękowań dla nauczycieli – organizatorów wyjazdu i prowadzących plener oraz nagrody dla najbardziej wyróżniającej się pracą twórczą uczennicy, Pauliny Muchy.

Uczestnikami wernisażu byli nie tylko uczniowie i nauczyciele, ale też ich rodziny i znajomi. Wszyscy z uwagą oglądali prace, częstując się przygotowanymi przez uczniów włoskimi przekąskami oraz kawą.

Poplenerowa wystawa prac to stały element artystycznego życia w szkole plastycznej. Ta wystawa jest jednak absolutnie wyjątkowa. Plenery toskańskie są bardzo długie, jak na szkolne realia. Trwają zwykle kilkanaście dni, zapewniają uczniom nie tylko intensywną pracę twórczą i potężną dawkę wiedzy z historii sztuki, ale też stają się okazją do zacieśnienia szkolnych przyjaźni. Co roku dwie przedmaturalne klasy jadą do Toskanii i wracają z głowami pełnymi wrażeń i teczkami pełnymi prac. Za każdym razem jest to jednak nieco inna Toskania, widziana oczami nowego pokolenia.