Od sosny, przez buki, dęby, aż po jodłę
Nadleśnictwo Namysłów obejmuje swym zasięgiem powierzchnię 812 km2 . Położone jest na terenie województwa opolskiego (w obrębie gmin: Namysłów, Świerczów, Wilków, Domaszowice, częściowo Wołczyn) oraz w niewielkiej części dolnośląskiego (gmina Dziadowa Kłoda, powiat oleśnicki).
Składa się z dwunastu leśnictw: Smogorzów, Podmiejskie, Niwki, Ziemiełowice, Świty, Gola, Gręboszów, Siemysłów, Polkowskie, Wołczyn, Komorzno i Starościn. W jego skład wchodzi także szkółka leśna Młyńskie Stawy.
W lasach Nadleśnictwa Namysłów, dominującym gatunkiem jest sosna, ale coraz większe znaczenie odgrywają różne gatunki drzew liściastych. Na szczególną uwagę zasługuje duży udział lasów z dębem bezszypułkowym i olszą czarną.
Jednym z ciekawszych zbiorowisk leśnych na terenie Nadleśnictwa Namysłów są lasy łęgowe, bardzo żyzne i zróżnicowane.
- Bogate i dobrze wykształcone łęgi możemy zobaczyć w dolinach rzek Widawy, Smortawy i Szerzyny – informuje Karol Żyśko, inżynier nadzoru. – Wilgotne siedliska, w skład których wchodzą łęgi, są miejscem rozwoju ciekawych roślin, np. żywca dziewięciolistnego czy śnieżycy wiosennej, czyli gatunków górskich, rzadko występujących na nizinach Śląska. Możemy tu także zaobserwować m.in. dzięcioły czarne, średnie i dzięciołki.
Innym rzadkim na Opolszczyźnie zbiorowiskiem są bory jodłowe. Najstarsze, 160-letnie starodrzewia jodły w leśnictwie Niwki są przeznaczone do zbioru nasion.
- Takie lasy nazywamy „wyłączonymi drzewostanami nasiennymi” – tłumaczy Małgorzata Lizurej. – To jedyny taki drzewostan jodłowy w województwie opolskim.
Z kolei dąbrowy w leśnictwie Komorzno cechują się niezwykłą jakością i zasobnością.
- Również stanowią one obszar wyłączonych drzewostanów nasiennych dębu bezszypułkowego o powierzchni ponad 90 hektarów – mówi rzeczniczka prasowa. – Pobrano stąd materiał do utworzenia plantacji dęba bezszypułkowego.
Bogactwo ptasiego świata
Tutejsze dąbrowy i buczyny dostarczają nie tylko cennego surowca, ale są także miejscem rozrodu dziuplaków: dzięcioła zielonosiwego, siniaka i muchołówki małej.
Z kolei tereny otwarte w sąsiedztwie lasów namysłowskich, to świetne miejsce do obserwacji niektórych rzadkich ptaków drapieżnych, np. większa część śląskiej populacji orlika krzykliwego gniazduje właśnie w Nadleśnictwie Namysłów.
- Jednocześnie jest to jedyna stała populacja na Śląsku – informuje Karol Żyśko. – Niestety, jest mała i na dodatek odizolowana, bo znajduje się ponad 250 km od głównych lęgowisk. Jednak ma wysoki sukces lęgowy i wzrasta liczebnie.
Również inne gatunki drapieżników zanotowały w ostatnich dziesięcioleciach wzrost liczebności, np. kania rdzawa, która jest niezwykle widowiskowa i fotogeniczna oraz największy polski ptak szponiasty, czyli bielik.
- Najczęściej możemy obserwować bieliki w okolicach stawów rybnych – informuje Inżynier nadzoru. – Ale spektakularny wzrost liczebności spowodował, iż ptaki te można zobaczyć także nad samym Namysłowem.
Te przykłady świadczą o tym, że leśnicy zachowując dobry stan ekosystemów leśnych, zapewniają również biotopy dla rzadkich gatunków zwierząt.
- Niektóre ptaki wymagają rozległych, starych lasów. Powoduje to czasem poważne problemy w organizacji prac leśnych. Dlatego stosujemy rozwiązania kompromisowe, takie jak ochrona strefowa najrzadszych gatunków, która przynosi świetne rezultaty – tłumaczy Małgorzata Lizurej.
Część cennych obszarów leśnych i wodno-błotnych, w tym stawów Nadleśnictwa Namysłów, została włączona do Stobrawskiego Parku Krajobrazowego, gdzie występują takie rzadkie rośliny wodne jak salwinia pływająca czy kotewka orzech wodny.
Milion sadzonek rocznie
Lasy, oprócz tego, że są ostoją fauny i flory, dostarczają także drewna.
- Obecnie nie jesteśmy w stanie zastąpić go niczym, co jest bardziej naturalne – mówi Małgorzata Lizurej. – W lasach naszego nadleśnictwa pozyskujemy rocznie około 110 tys. m3 drewna.
Jest to możliwe dzięki prowadzonej przez leśników zrównoważonej gospodarce leśnej, zapewniającej trwałość namysłowskim lasom.
- W ostatnich 30 latach nasze zasoby drewna zwiększyły się z 3,3 mln m3 do 4,8 mln m3 i biorąc pod uwagę uwarunkowania przyrodnicze, jest to wielkość optymalna, która powinna być utrzymywana w następnych dziesięcioleciach – mówi rzeczniczka.
Aby odnawiać las, Nadleśnictwo Namysłów produkuje i sadzi rocznie około milion sadzonek kilkunastu gatunków drzew i krzewów.
- Poza gatunkami ważnymi ze względów gospodarczych, poświęcamy uwagę również drzewom owocowym: dzikiej jabłoni (płonce), gruszy polnej i czereśni ptasiej (trześni) – informuje Małgorzata Lizurej. – Szczególnie ważne jest odtwarzanie stref przejściowych - na granicy lasu z polami, czyli ekotonów. W tym celu hodujemy i wysadzamy gatunki biocenotyczne, nektaro- i miododajne: głogi, bzy, jarzębiny, kruszynę, tarninę, trzmielinę, leszczynę, dziką różę czy kalinę koralową.
Zadaniem leśników jest nie tylko hodowla lasu i pozyskanie drewna. Bardzo ważnym aspektem jest to, aby las mógł spełniać funkcje nie tylko gospodarcze i przyrodnicze, ale też społeczne.
- Nasze lasy udostępniamy turystom. Z myślą o nich w pobliżu nowej siedziby nadleśnictwa powstała ścieżka edukacyjna z nietoperzarnią, rowerowy szlak edukacyjny „Tropem nietoperza Gacka i czapli Klary”, który prowadzi na Młyńskie Stawy, gdzie znajdują się obiekty edukacyjne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?