Trzecia Droga na Opolszczyźnie już tylko na papierze? Politycy Polski 2050 dystansują się od swoich koalicjantów z PSL

Adam Gomoła, który jest „jedynką” na liście Trzeciej Drogi, zorganizował w piątek (1 września) spotkanie z mediami, na którym omawiał trudną sytuację nauczycieli, uczniów oraz ich rodziców w kontekście rozpoczynającego się roku szkolnego. O tym, że taka konferencja jest organizowana, koalicjanci z PSL dowiedzieli się… od dziennikarzy.

Partia Szymona Hołowni ani nie poinformowała o konferencji swoich koalicjantów, ani ich na tę konferencję nie zaprosiła.

To wyraźny sygnał, że politycy Polski 2050 chcą zachować pewny dystans od PSL i niekoniecznie widzą swoją przyszłość w ścisłej współpracy z tym ugrupowaniem. Tworzy to jednak problem wizerunkowy dla Trzeciej Drogi i to już na początku kampanii wyborczej.

Zaproszenie na konferencję Polski 2050 opolskie media otrzymały w czwartek (31 sierpnia) o godz. 13:30.

A o godz. 20:20 na skrzynki pocztowe wpłynęło kolejne zaproszenie, tym razem wysłane przez PSL na konferencję w tym samym temacie. Ludowcy konferencję zorganizowali w piątek (1 września) o godz. 9:30 pod Zespołem Szkół im K. Gzowskiego w Opolu, a trzy godziny później pod opolskim kuratorium oświaty zorganizowali ją liderzy ruchu Szymona Hołowni.

Zapytaliśmy Marcina Oszańcę, prezesa PSL na Opolszczyźnie, który w wyborach wystartuje z drugiego miejsca na liście, czy zamieszanie to oznacza rozłam w koalicji Trzeciej Drogi.

- Nie, nie ma żadnego rozłamu. Jak widać, dla Trzeciej Drogi bardzo leży na sercu jakość kształcenia, skoro organizujemy aż dwie konferencję w tym temacie – odpowiada Marcin Oszańca.

Przyznaje także, że skoro nikt z polityków Hołowni nie zaprosił ich na konferencję prasową, to postanowili zorganizować własną.

Na obu konferencjach wybrzmiały podobne postulaty dotyczące poprawy edukacji w Polsce, jak ten o zwiększeniu wydatków na oświatę do 6 procent PKB, bardziej efektywnego nauczania języków obcych, a w szczególności języka niemieckiego na Opolszczyźnie, czy wprowadzenie ciepłych posiłków w szkołach. Dlatego tym bardziej dziwi, że politycy nie zorganizowali ich wspólnie.

- Polska 2050 Szymona Hołowni przedstawiła własną wizję edukacji dla przyszłości, która różni się od podejścia PSL. Obie partie mają pełne prawo do wyrażania swoich różnych poglądów i tworzenia własnych programów – tłumaczy Adam Gomoła.

Na koniec Gomoła podkreślił, że wyborcy mają pełną swobodę wyboru i mogą zdecydować, którego kandydata poprą przy urnach wyborczych.

- To właśnie wyborcy będą mieli ostatnie słowo i zdecydują, która opcja najlepiej odpowiada ich oczekiwaniom i wartościom – dodał lider listy Trzeciej Drogi na Opolszczyźnie.

Ledwie tydzień temu na wspólnej konferencji prasowej chciano przedstawić wszystkich kandydatów do Sejmu z listy Trzeciej Drogi na Opolszczyźnie. Zamiast tego przedstawiciele Polski 2050 wystąpili samodzielnie, prezentując swoje plany na zbliżające się wybory.

Wszystko dlatego, że PSL nie było gotowe do pełnej prezentacji swoich kandydatów i poprosiło o wstrzymanie się z konferencją o parę dni.