W Kościele wschodnim Objawienie Pańskie świętowano już w III wieku, ale pamięć o przybyciu mędrców ze Wschodu do Betlejem musiała być jeszcze starsza, skoro w II wieku biskup Lyonu, św. Ireneusz dokonał teologicznej interpretacji ich darów: złoto uznał za oznakę królewskiej godności Chrystusa, kadzidło - za symbol jego bóstwa, a mirra - drogocenny lek uśmierzający ból i leczący rany - miała zapowiadać cierpienie i śmierć na krzyżu.
Prawdopodobnie z powodu trzech darów zwykło się mówić o trzech królach wędrujących do Dzieciątka (liczba trzy oznaczała pełnię). W rzeczywistości królami nie byli. Tekst Ewangelii nazywa ich magami. Uczniowie Zaratustry zajmowali się astrologią i badaniem gwiazd. Mało prawdopodobne jest, by w odległą drogę z Persepolis w Persji do Betlejem wybrało się zaledwie trzech zamożnych wędrowców. Pewnie zostaliby obrabowani i zabici przez zbójców. W „Martyrologium syryjskim” wymienia się ich dwunastu. W innych starożytnych pismach nawet czterdziestu.
Za czym wędrowali? Zdania badaczy są podzielone. Jedni twierdzą, że obserwowali meteoryt. Słynny fizyk Kepler uważał, że to było niezwykłe skupienie planet - Jowisza i Saturna - które zresztą miało miejsce w okresie narodzin Pana Jezusa. Nie można wykluczyć, że przewodniczką mędrców w drodze była kometa Halleya.
Opowieść o trzech królach, w dodatku znanych pod imionami Kacper, Melchior i Baltazar, zawdzięczamy dopiero średniowieczu. A prawdziwym bestsellerem tamtych czasów była XIV-wieczna „Historia Trzech Króli” karmelitańskiego mnicha Jana z Hildesheimu.
Biograficzne szczegóły dotyczące mędrców i ich wędrówki nie są ścisłe, a historyczna prawda miesza się w nich z pobożną legendą. Z punktu widzenia wiary znacznie ważniejsze jest teologiczne przesłanie tej - znanej z Ewangelii - historii. Przypomina ona, że Mesjasz objawił się całemu światu. Poganie przybywający do Syna Bożego spoza świata żydowskiej tradycji reprezentują całą ludzkość (w sztuce zwyczajowo jeden z mędrców jest czarnoskóry), a gwiazda oznacza, że Chrystus - prawdziwy Bóg - jest także Panem kosmosu.
Od XII wieku ważnym miejscem kultu Trzech Króli jest Kolonia. Tutaj przechowywane są - w bezcennym i ogromnym relikwiarzu Mikołaja z Verdun - ich znalezione przez św. Helenę w Jerozolimie relikwie. Trudno się dziś upierać przy ich prawdziwości. W średniowieczu ze względu na te relikwie zbudowano nie tylko monumentalną katedrę, ale też potęgę i bogactwo miasta.
Polską tradycją jest od kilku lat Orszak Trzech Króli. W tym roku przejdzie 6 stycznia przez 400 miast, w tym m.in. przez Opole, Nysę, Kędzierzyn-Koźle, Brzeg i Namysłów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?