Po zszyciu ran buzi i szyi dziewczynka leżała pod respiratorem i utrzymywana była w stanie śpiączki farmakologicznej.
- W sobotę wybudziliśmy dziecko. Rany goją się dobrze - poinformował dzisiaj dr Wojciech Walas, ordynator Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Dzieci i Noworodków WCM. - Dziewczynka jest rozmowna, bawi się, je. Nie ma urazu psychicznego. Zażyczyła sobie poduszki z pieskiem i chce oglądać "Psi patrol".
Zdaniem lekarzy proces leczenia przebiega dobrze, ale jeszcze przez ok. 10 dni dziecko zostanie w szpitalu. Jutro zostanie przeniesione z intensywnej terapii na pediatrię lub chirurgię dziecięcą.
W miniony wtorek wieczorem dziewczynka bawiła się na podwórku z domowym pupilem - bulterierem, z którym praktycznie dorastała. Nie wiadomo dlaczego pies nagle rzucił się na dziecko. Kiedy rodzice zauważyli co się dzieje, zwierzę trzymało dziewczynkę za gardło. Trzylatka z głębokimi ranami twarzy i szyi została przetransportowana helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do opolskiego WCM.
CZYTAJ Kielcza: Trzyletnia dziewczynka została pogryziona przez psa. Przeszła operację w WCM w Opolu
**ZOBACZ TAKŻE:
Tych kobiet szuka opolska policjaQUIZ: Czy znasz język śląski?
Strajk kobiet w Opolu
Ile tak naprawdę zarabiają księża?
QUIZ: Najtrudniejsze pytania w "Milionerach"
W Opolu topiono PiSiannę**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?