Turawa ma 200 lat!

fot. Mariusz Jarzombek
fot. Mariusz Jarzombek
Rządziło nią już 17 sołtysów. W tym gronie jedyna kobieta to obecna szefowa Teresa Żulewska. - Trudno dorównać poprzednikom - mówi.

W najbliższy weekend Turawa będzie świętowała swoje 200. urodziny. Z tej okazji Alfred Kupka, jeden z mieszkańców wsi i miłośnik historii, spisał jej dzieje. W broszurce (50 stron maszynopisu) można znaleźć wszystkie ważne daty i ludzi związanych z tą okolicą. Okazuje się, że sołectwo swoje powstanie zawdzięcza hrabiemu Franzowi Xaweremu von Garnierowi z Lublińca, który objął we władanie tutejszy pałac w 1804 roku.

- Prawdopodobnie przeszkadzało mu to, że jego siedziba nie leży w samodzielnej wsi - tłumaczy Alfred Kupka.

Pierwsza, odnaleziona w księdze chrztów wzmianka o sołectwie pochodzi z 9 czerwca 1809 roku. Pojawia się tam Franz Wrobel, czyli pierwszy sołtys Turawy (obejmowała też Marszałki i Łyczynę - ostatnia jest dziś zachodnią częścią Turawy).

- Zapis odkryliśmy dopiero w ubiegłym roku, a rocznicowe obchody mogliśmy zorganizować dopiero teraz - wyjaśnia Teresa Żulewska, obecna sołtyska.

Przed nią wsią rządziło 16 mężczyzn. Jednym z najbardziej znaczących był czwarty z kolei, czyli Gottlieb Ebisch - za jego czasów wybudowano szkołę oraz karczmę.

Kolejnym był urzędujący od 1919 do 1945 roku Piotr Kupka. Dzięki niemu powstał tu dom dla biednych ludzi, wielofunkcyjne boisko, on też przeprowadził wieś przez czas budowy jeziora.

- Takim poprzednikom trudno będzie dorównać - śmieje się sołtyska.

Broszura poświęcona historii miejscowości będzie rozdawana w sobotę i niedzielę przy turawskim urzędzie gminy, gdzie odbędą się jubileuszowe uroczystości.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska