Potrzeby takich placówek są ogromne, ale możliwości zdobycia dodatkowych pieniędzy ograniczone. Na pomysł, w jaki sposób im pomóc, cztery lata temu wpadło Stowarzyszenie "Przyjazna Szkoła" z Mysłowic.
- To proste. Podatnik w swoim rozliczeniu wskazuje nas jako organizację pożytku publicznego oraz szkołę czy przedszkole, do którego mają trafić jego pieniądze. U nas to rozwiązanie może wydawać się oryginalne, ale np. w USA jest bardzo popularne - opowiada Adam Tylkowski ze Stowarzyszenia "Przyjazna Szkoła".
Do wybranej szkoły trafia 75 proc. pieniędzy z tytułu 1 procenta. Reszta zostaje w fundacji, która przeznacza je na swoje działania statutowe, np. na projekt "Przyjazna szkoła", który ma aktywizować i wspierać społeczności szkół z małych miejscowości zagrożonych bezrobociem itp.
- Szkoły mogą dostać nawet 100 proc. pieniędzy, które przekazują rodzice, np. polecając udział w naszym programie innym - dodaje Adam Tylkowski. - Dzięki naszemu portalowi (www.ps.org.pl) rodzice mogą przekazać 1% podatku na każdą szkołę w Polsce - także na taką, która jeszcze nie związała się z naszą organizacją.
O możliwościach, które daje uczestnictwo w programie, usłyszała Marzena Stefanka, dyrektorka Przedszkola Publicznego Integracyjnego nr 51 w Opolu.
- Przez dwa ostatnie lata zebraliśmy ponad 1400 zł. Być może, jeśli uda nam się zebrać więcej, kupimy specjalny wózek dla dzieci z mózgowym porażeniem dziecięcym - mówi Marzena Stefanka. - Sam pomysł na takie wykorzystanie 1 proc. z podatku rodziców naszych dzieci jest świetny.
Przez dwa lata ponad 3,5 tys. zł ubierało też przedszkole w Graczach. W najbliższym czasie w jego ogrodzie pojawi się kupione za tę kwotę drewniane wyposażenie placu zabaw.
Przedszkolu nr 30 w Opolu przez rok udało się uzbierać ponad 3 tys. zł.
- Kupiliśmy za to nowe meble do sali maluchów - mówi Renata Bodura, dyrektorka przedszkola.
Od trzech lat partnerem stowarzyszenia jest również Zespół Szkół Ogólnokształcących w Kluczborku.
- Pieniądze wydajemy tylko na cele służące uczniom. Po pierwszym programie kupiliśmy wieszaki do szatni przy sali gimnastycznej, te z kolejnych przeznaczymy na pomoce dydaktyczne - zapowiada Mariusz Kaczmarski, dyrektor ZSO w Kluczborku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?