"Tylko na treningu można podejść bliżej zawodników". 13. Opolski Festiwal Skoków oczami olimpijczyków i Pauliny Wal [WYPOWIEDZI]

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Władysław Kozakiewicz o wyjątkowości OFS- To wydarzenie, na którym co roku muszę być. Między innymi ze względu na mojego przyjaciela Janusza Trzepizura, ale nie tylko. Do Opola szczególnie przyciąga fakt, że regularnie oglądamy tu skoki na wysokim poziomie, które nieczęsto można podziwiać. Publiczność widzi zawodników z bliska, a nie oddalonych o 50 metrów. Można zatem dostrzec lepiej emocje, wysiłek i różne reakcje uczestników. Szkoda, że zawodów nie pokazuje żadna telewizja, bo ich oglądanie to naprawdę rarytas.
Władysław Kozakiewicz o wyjątkowości OFS- To wydarzenie, na którym co roku muszę być. Między innymi ze względu na mojego przyjaciela Janusza Trzepizura, ale nie tylko. Do Opola szczególnie przyciąga fakt, że regularnie oglądamy tu skoki na wysokim poziomie, które nieczęsto można podziwiać. Publiczność widzi zawodników z bliska, a nie oddalonych o 50 metrów. Można zatem dostrzec lepiej emocje, wysiłek i różne reakcje uczestników. Szkoda, że zawodów nie pokazuje żadna telewizja, bo ich oglądanie to naprawdę rarytas. Mirosław Szozda
Zobaczcie, co po zakończeniu 13. Opolskiego Festiwalu Skoków mieli Władysław Kozakiewicz, Jacek Wszoła, Paulina Wal oraz Janusz Trzepizur.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska