Młody słoń błąkał się samotnie wyczerpany po rezerwacie Laulenei w Kenii. Słoniątko było chude, słabe, odwodnione i bliskie śmierci. To tereny nawiedzone w latach 2021 – 2022 przez suszę. W jej trakcie zginęło wiele słonic, osieracając swoje dzieci. Na szczęście wiadomość o młodym słoniu trafiła do schroniska Sheldrick Wildlife Trust, opiekującego się kilkudziesięcioma słoniami. Pracownicy schroniska pojechali w teren i odnaleźli słonika, który dostał na imię Kilulu. W trakcie transportu do schroniska był tak osłabiony, że przy życiu trzymały go kroplówki.
- Zawsze interesowałam się życiem słoni. To mądre, inteligentne zwierzęta – opowiada Ewa Kardela – Dyrka, nauczycielka Publicznej Szkoły Podstawowej nr 1 w Nysie. – Kilka lat temu byłam turystycznie w Kenii i odwiedziłam ten sierociniec dla słoni. Już wtedy wpadł mi do głowy pomysł adoptowania jednego ze zwierząt. Śledziłam na bieżąco informacje o ich działalności i teraz udało się ten pomysł zrealizować.
Adopcja jest prosta
Aby adoptować słonia, wystarczy skontaktować się ze schroniskiem Sheldrick Wildlife Trust i przekazać na rzecz opieki nad słoniem 50 dolarów amerykańskich rocznie.
Za zgodą dyrekcji szkoły Ewa Kardela – Dyrka zaproponowała adopcję Kilulu samorządowi szkolnemu, który przekazał pieniądze ze swoich środków. Kilka dni temu z Kenii nadeszło potwierdzenie adopcji.
- Dopiero po otrzymaniu certyfikatu powiedziałam dzieciom, że adoptowaliśmy słonia. Były zachwycone – opowiada Ewa Kardela – Derka, która jest także opiekunem szkolnego samorządu. – W ten sposób dzieci uczą się empatii, współczucia i odpowiedzialności. Teraz co miesiąc będziemy dostawać informacje o Kilulu, jak się czuje, czego się nauczył. I aktualne zdjęcia słoniątka.
Dorastające w schronisku słonie są przygotowywane do powrotu do natury. Najpierw jednak trafiają do kolejnego ośrodka, gdzie w zagrodzie bez ludzi adaptują się do naturalnych warunków.
- Mam nadzieję, że Kilulu kiedyś będzie mógł powrócić na sawannę. A my będziemy się starać mu w tym pomóc – mówi nauczycielka z Nysy.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?