Ulice Obrońców Stalingradu i Erenburga w Opolu mogą zmienić nazwy

fot. Sławomir Mielnik
Mieszkańcy są przeciwni zmianie nazw swoich ulic.
Mieszkańcy są przeciwni zmianie nazw swoich ulic. fot. Sławomir Mielnik
W piątek uchwały dotyczące przemianowania ulic złożył w ratuszu Arkadiusz Szymański, przewodniczący klubu radnych PiS.

PiS proponuje, aby Erenburga zastąpił mjr Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka", a ulica Obrońców Stalingradu zmieniła nazwę na Prymasa Tysiąclecia kard. Wyszyńskiego.

- Erenburg to komunista, autor ulotek propagandowych wspierających Armię Czerwoną - tłumaczy Szymański. - Z kolei ulica Obrońców Stalingradu to nazwa kompletnie nam obca i dwuznaczna. Nie wiadomo nawet kogo upamiętniamy, bo przecież najpierw Stalingradu bronili podczas II wojny światowej Rosjanie, a potem Niemcy.

Szymański nie ukrywa, że złożenie uchwał to odpowiedź na zachowanie przewodniczącego rady miasta Dariusza Smagały. Przewodniczący nie poddał bowiem pod głosowanie projektów uchwał zmieniający nazwy kilkunastu nazw ulic, które grupa radnych złożyła w biurze rady miasta jeszcze w ubiegłej kadencji.
Przypomnijmy jednak, że wówczas wobec wszystkich uchwał zaprotestowali ostro mieszkańcy. Dyskusji o nich nie chciała także większość rajców.

- Teraz sytuacja jest inna - przekonuje Szymański. - Rozmawiamy tylko o dwóch najbardziej rażących nazwach, poza tym od tego roku to urząd pokrywa większość kosztów związanych ze zmianą. Wszystko wskazuje na to, że uchwały trafią na sesję 23 kwietnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska