Unikatowa opolska kamienica po remoncie. Zobacz, jak się zmieniła [video]

Arti
Kamienica przy ul. Ozimskiej 67 w Opolu.
Kamienica przy ul. Ozimskiej 67 w Opolu.
"Zielona" kamienica przy ulicy Ozimskiej 67 nie tylko zmieniła kolor, ale i wypiękniała. - Mamy sporo ładnych budynków, ale ten to unikat - ocenia Urszula Zajączkowska, dyrektor Muzeum Śląska Opolskiego.

Remont elewacji, który rozpoczął się w maju, właśnie dobiegł końca. Odnowiona kamienica przykuwa uwagę opolan także tym, że na elewacji dawną "zieleń" zastąpiły różnego rodzaju odcienie beżu.

- Ku zaskoczeniu wszystkich zielony okazał się kolorem wtórnym. Podczas remontu odkryto, że pierwotny kolor był zbliżony właśnie do tego, który jest obecnie - opowiada Dagmara Kostrzewska, miejski konserwator zabytków, który nadzorował prace. - Trochę trwało, zanim wszyscy przekonali się do nowej barwy, ale teraz mieszkańcy są zadowoleni, a budynek prezentuje się bardzo okazale.

Właściciele eklektycznej kamienicy z końca XIX wieku otrzymali od miasta dotację (dokładną kwotę poznamy po rozliczeniu prac).

Wprawdzie koszt remontu był ponad dwa razy wyższy, ale dzięki wsparciu miasta kamienica mogła wypięknieć już w tym roku.

- Ten budynek to unikat, bo na żadnym wzdłuż ulicy Ozimskiej nie zachowało się tyle pięknych detali architektonicznych, pochodzących jeszcze z XIX wieku - opowiada Urszula Zajączkowska, dyrektor Muzeum Śląska Opolskiego. - Dość powiedzieć, że w niektórych oknach ostały się nawet przedwojenne metalowe osłony rolet. Ten budynek pokazuje nam, jak kiedyś wyglądała obecna ul. Ozimska. Po wojnie wiele budynków wyburzono. Wielu opolan dziś nawet nie zdaje sobie z tego sprawy.

Historia Opola i opolskich miast - zobacz artykuły

Co do historii samego budynku to mieszkańcy są przekonani, że mieścił się w nim kiedyś hotel "Pod Łabędziem", a to miałoby tłumaczyć symbol łabędzia na elewacji oraz na wieżyczce.

Dr Maciej Borkowski, który bada dzieje miasta, wątpi jednak w istnienie hotelu.

- Być może pokoje wynajmowano np. na noclegi dla gości z pobliskiej gospody, ale ja o hotelu w tym miejscu nie słyszałem - mówi historyk.

Pracownicy wojewódzkiego konserwatora zabytków natrafili z kolei na informację, że najpierw w budynku mieszkali wysocy oficerowie z niemieckich koszar przy ulicy Ozimskiej, a potem urzędnicy. O hotelu w karcie zabytku nie ma ani słowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska