Zająć strategiczne miejsce na peronie to podstawa, by potem można było siedzieć wygodnie aż do Opola, a nie stać w korytarzu z plecakiem naładowanym całotygodniowym prowiantem.
Godzina dziesięć - w takim czasie, wliczając kilkuminutowy postój w Łambinowicach, pociąg pokonywał 18 lat temu trasę między tymi dwoma miastami.
Z biegiem lat, zamiast przyspieszać, pociąg zwalniał, kołysząc się na niszczejących torach czasami tak wolno, że człowiek miał ochotę wysiąść i iść obok.
Pasażerowie pouciekali do autobusów.
Cena podobna, jadą szybciej i jeszcze dowiozą prawie pod dom. W 2018 roku linia do Nysy wreszcie doczeka się remontu.
Mam nadzieję, że to skusi pasażerów do traktowania pociągu na powrót jako sprawnego środka komunikacji, a nie odchodzącego w zapomnienie folkloru...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?