W grudniu Polacy zarobili więcej

(oprac. dora)
Roman Przasnyski, główny analityk Gold Finance. (fot. archiwum Gold Finance)
Roman Przasnyski, główny analityk Gold Finance. (fot. archiwum Gold Finance)
W grudniu ubiegłego roku przeciętne wynagrodzenie w firmach zwiększyło się

aż o 6,5 proc. To wzrost ponad dwukrotnie wyższy, niż się spodziewano. Zatrudnienie spadło o 1,8 proc. - nieco mniej, niż oczekiwano.

Roman Przasnyski, główny Analityk Gold Finance:

Według informacji Głównego Urzędu Statystycznego, przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło w grudniu ubiegłego roku 3652,4 zł.

Zobacz: Zarobki w 2010. Kto może liczyć na więcej?

Było więc wyższe niż w grudniu 2008 r. o 232,58 zł. Oznacza to skok aż o 6,5 proc. Tak dużego wzrostu nikt się chyba nie spodziewał. Ekonomiści przewidywali, że zwiększy się ono o 3,2 proc. To dynamika płac najwyższa od lutego ubiegłego roku. Wtedy wyniosła 8,1 proc.

Od tamtego czasu aż do listopada systematycznie malała

W listopadzie wyniosła jedynie 2,3 proc. W ubiegłym roku płace najsłabiej rosły w czerwcu i październiku, zaledwie o 2 proc. w porównaniu do analogicznych miesięcy 2008 r.

W tak dużym wzroście w ostatnim miesiącu roku można się doszukiwać wpływu zjawisk sezonowych i „okazjonalnych”. Chyba nie jest to jednak wpływ aż tak wielki, jak w czasach gospodarczej prosperity.

Zobacz: Ofert pracy znów jest więcej

Polacy nie dostali wielkich premii, bowiem średnie wynagrodzenie bez wypłat z zysku było jedynie o niecałe 4 złote niższe od tego „z premią”. W grudniu, w porównaniu do listopada, średnia płaca podskoczyła o prawie 250 zł. To największy miesięczny wzrost w całym ubiegłym roku.

Wzrost średniego wynagrodzenia w firmach cieszy pracowników tym bardziej, że jego tempo było zdecydowanie wyższe niż wzrost cen. Po uwzględnieniu inflacji, która wyniosła w grudniu 3,5 proc., realnie w portfelach przybyło aż 3 proc. Od kilku miesięcy wysoka inflacja z naddatkiem „konsumowała” nominalny wzrost wynagrodzenia.

Wyższe wynagrodzenia to także dobry znak dla firm i gospodarki

Wzrost prawdopodobnie przełoży się na większe wydatki konsumentów, a więc zwiększy sprzedaż przedsiębiorstw. W najbliższych miesiącach trudno spodziewać się aż tak wysokiej dynamiki płac, ale z pewnością będzie ona znacznie wyższa niż inflacja.

Umiarkowanie korzystne są także dane, dotyczące sytuacji na rynku pracy

W grudniu 2009 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło prawie 5 mln 255 tys. osób i było niższe niż w grudniu 2008 r. o 1,8 proc.

Mamy więc miłą niespodziankę, bo spodziewano się spadku o 1,9 proc. Od czerwca do listopada ubiegłego roku tempo spadku zatrudnienia było wyraźnie wyższe, sięgało 2,2-2,4 proc. Jego zmniejszenie się świadczy więc o tym, że negatywne zjawiska na rynku pracy widać w znacznie mniejszej skali.

W grudniu 2009 r. liczba zatrudnionych w firmach zmniejszyła się w porównaniu do grudnia 2008 r. o 105,6 tys. osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska