W opolskim zoo będą kolejne egzotyczne atrakcje

Fot. Sławomir Mielnik
- Chcemy, aby w tym miejscu pojawiły się tropikalne rośliny i zwierzęta. Pawilon byłby szczególnie atrakcyjny zimą - mówi Anna Włodarczyk, asystent hodowlany dyrektora zoo.
- Chcemy, aby w tym miejscu pojawiły się tropikalne rośliny i zwierzęta. Pawilon byłby szczególnie atrakcyjny zimą - mówi Anna Włodarczyk, asystent hodowlany dyrektora zoo. Fot. Sławomir Mielnik
Nieużywana szklarnia zamieni się w pawilon z tropikalną roślinnością, niebawem powstanie też wybieg dla drapieżnego rosomaka.

Szklarnia to pozostałość po epidemii ptasiej grypy, przed którą kilka lat temu drżał cały świat. Pawilon powstał, aby można było w nim izolować ptaki, ale dziś jest już ogrodowi niepotrzebny.
- Mamy inne pomieszczenia, a to stoi puste i jest dla nas kłopotem - przyznaje Lesław Sobieraj, dyrektor zoo. - Dlatego mamy pomysł, aby zamienić je w szklany pawilon, gdzie pokazywalibyśmy nie tylko rzadkie tropikalne rośliny, ale także małpki czy ptaki.

Na razie ogród otrzymał 65 tysięcy złotych na wykonanie koncepcji pawilonu i zagospodarowania terenów wokół, gdzie powstałby kolejna ścieżka spacerowa.

- Mając taką koncepcję możemy szukać pieniędzy na budowę - mówi Sobieraj. Pieniądze (około 160 tys. zł) są już natomiast na nowy wybieg dla rosomaka. To drapieżnik z rodziny łasicowatych, który występuje m.in. na terenie Europy Północnej, a któremu dziś grozi wyginięcie.

- Jest bardzo sprytny, wręcz przebiegły, jego wybieg będzie musiał mieć specjalne zabezpieczenia - przyznaje Sobieraj.
Rosomaka zobaczymy już w przyszłym roku, podobnie będzie z nowymi kapibarami, dla których powstanie specjalny basen na jednym z wybiegów.

Przypomnijmy, że w ogrodzie zoologicznym trwa budowa pawilonu dla płazów i żab, a także przebudowa fokarium. Zoo pozyskało też unijne fundusze na rozbudowę żyrafiarni, a niebawem rozstrzygnie się przetarg na wykonawcę wybiegu dla lwów i tygrysów.

- Cały czas pracujemy nad uatrakcyjnieniem naszej oferty - tłumaczy Sobieraj. - Rok bez zmian byłby dla nas stracony. Opolanie muszą wiedzieć, że przychodząc do zoo, zawsze coś nowego zobaczą. Poza tym my nie jesteśmy jedynym ogrodem w Polsce, musimy patrzeć na to, co robi nasza konkurencja.

- Dla porównania powiem, że Zamość inwestuje teraz 20 mln zł. My do tej kwoty, nawet gdy zsumuje się wszystkie nasze inwestycje, nawet się nie zbliżamy - dodaje Sobieraj.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska