W Opolu ruszył kolejny sezon morsowy. Do lodowatej wody wszedł nawet prezydent miasta

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Coniedzielne spotkania na kamionce Bolko w Opolu będą tym razem inne niż w poprzednich latach, a to za sprawą pandemii. Miłośnicy hartujących kąpieli nie rezygnują jednak z walki o odporność. Wśród nich jest prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.
Coniedzielne spotkania na kamionce Bolko w Opolu będą tym razem inne niż w poprzednich latach, a to za sprawą pandemii. Miłośnicy hartujących kąpieli nie rezygnują jednak z walki o odporność. Wśród nich jest prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. Facebook Arkadiusza Wiśniewskiego
Cotygodniowe spotkania na kamionce Bolko w Opolu będą inne niż w poprzednich latach, a to za sprawą pandemii. Miłośnicy hartujących kąpieli nie rezygnują jednak z walki o odporność.

Sezon, tradycyjnie już, ruszył 11 listopada, czyli w Święto Niepodległości. Od tego dnia aż do wiosny spotkania morsów z Opola będą odbywały się w każdą niedzielę około godziny 11.

Morsowanie w stolicy regionu nabrało w ostatnich latach tempa. Dość tylko powiedzieć, że w ubiegłym sezonie do lodowatej wody wchodziło za każdym razem kilkadziesiąt osób. Momentami było ich nawet ponad sto.

- Tym razem obostrzenia epidemiczne trochę pokrzyżowały nam plany - mówi Dariusz Chwist z grupy Morsy Opole, która już po raz 14. zainaugurowała sezon. - Zależy nam na tym, by uniknąć zgromadzeń, dlatego miłośnicy lodowatych kąpieli mogą pojawić się na kąpielisko około godziny 11. Ktoś wejdzie do wody prędzej, ktoś trochę później, co pozwoli zapewnić rotację. Bezpieczeństwo jest dla nas najważniejsze.

Ci, którzy złapali bakcyla, zgodnie powtarzają, że morsowanie podnosi odporność organizmu i dodaje urody.

- W czasie walki z koronawirusem ta odporność jest bardzo ważna, dlatego nie chcemy rezygnować ze spotkań. Cieszy nas to, że coraz więcej osób dostrzega korzyści takiej aktywności. Do wody wchodzą z nami seniorzy powyżej 60. roku życia, ale również dzieci - podkreśla Dariusz Chwist. - Ostatnio udało mi się namówić prezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego. Kiedy zaczynaliśmy 13 lat temu, było nas zaledwie trzech. Widzę, że z roku na rok udaje się zarazić tą pasją kolejnych opolan. Spora w tym zasługa nto, dzięki której zrobiło się o nas głośno.

Aby zacząć przygodę z morsowaniem, nie potrzebujemy drogiego, specjalistycznego sprzętu, ale warto zadbać o kilka drobiazgów.

- Gdy pogoda jest wietrzna, dobrze jest włożyć czapkę, bo przez głowę tracimy sporo ciepła - mówi Dariusz Chwist. - Warto też zaopatrzyć się w buty i rękawiczki neoprenowe. Przed wejściem do wody należy pamiętać o krótkiej rozgrzewce.

W poprzednim sezonie Morsy z Opola przywitały w wodzie Nowy Rok. Młodsi amatorzy lodowatych kąpieli, od wejścia do wody rozpoczęli też ferie. - Bardzo byśmy chcieli, żeby w tym roku było podobnie, ale wszystko zależy od sytuacji epidemicznej - mówi Dariusz Chwist.

Spotkania na kąpielisku Bolko w Opolu odbywają się w każdą niedzielę około godz. 11.

od 7 lat
Wideo

Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska