- Nie znamy kosztorysu prac, bo nie wiemy, jaką technologię zaproponuje projektant - mówi burmistrz Franciszek Fejdych. - Od tego zależy, czy w przyszłorocznym budżecie miasta znajdą się pieniądze na budowę.
Władze chcą włączyć do pracy miejskie spółki komunalne. Ich dyrektorzy już zaoferowali pomoc.
Tor ma powstać na należącym do miasta terenie pomiędzy spółdzielnią Pionier a stadionem miejskim. Obszar w planach przestrzennych jest przeznaczony na cele rekreacyjno-sportowe. W poprzedniej kadencji miasto chciało sprzedać tę działkę o powierzchni kilkudziesięciu arów, ale nie było chętnych, bo jest to teren w pobliżu rzeki, narażony na zalania.
Tor ma mieć 320 metrów długości. Będzie się składał z czterech równoległych pasów do jednoczesnego startu, na których znajdą się specjalnie przygotowane i wyprofilowane i bezpieczne przeszkody - pagórki, zeskoki, hopki itp.
Tak było
Tak było
Jerzy Stępień, architekt miejski:
- W poprzedniej kadencji do urzędu zgłosiła się grupa młodych ludzi zainteresowanych budową podobnego toru do jazdy na BMX-ach już poza miastem, w rejonie Górki Klasztornej. Niestety, ten pomysł upadł. Młodzi ludzie nie powołali stowarzyszenia, a urząd stracił kontakt z amatorami tego sportu.
Projekt będzie spełniał wszystkie wymagania i zasady unii kolarskiej, aby można było na nim prowadzić zawody sportowe.
- To dobra lokalizacja - uważa burmistrz. - Liczymy, ze profesjonalny tor przyciągnie wszystkich tych, którzy obecnie ćwiczą jazdę na BMX-ach na schodach przed ratuszem czy w okolicach Rynku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?