W Prudniku rozegrano I rundę Pucharu Polski w łucznictwie

Z zawodników opolskich ekip najlepiej spisali się: Aleksandra Wojnicka z Chrobrego Głuchołazy, która była 4. wśród juniorek i Janusz Byra z Obuwnika - 5. miejsce w gronie 64 seniorów.

- Tylko jednego punktu zabrakło mi do awansu do decydującej czteroosobowej rozgrywki w strefie medalowej - powiedział Byra.
Łuczniczce Chrobrego ta sztuka się powiodła, ale w starciu o podium, przy wiejącym wietrze spudłowała.

W niedzielę odbyła się z kolei I runda ekstraklasy kobiet i mężczyzn oraz I ligi mężczyzn. W tej ostatniej zwyciężył Łucznik II Żywiec. Obuwnik był szósty, a Chrobry - ósmy.

- Odczuwamy niedosyt - przyznał Zbigniew Hirszfelg, strzelający trener Chrobrego.
- Zwłaszcza indywidualnie mogliśmy pokusić się o lepsze lokaty.

Barw Chrobrego bronili też: Oskar Nowak, Patryk Pach i Mariusz Mańkiewicz. Natomiast ekipę Obuwnika w tej zespołowej rywalizacji tworzyli: Byra, Grzegorz Kobyliński, Damian Idzi i Maciej Siekierski.
Łuczniczki Obuwnika: Milena Barakońska, Katarzyna Kielec, Dominika Helbin i Dominika Byra rywalizowały w ekstraklasie i po tej rundzie zajmują 6. lokatę.
- Indywidualnie wypadłam gorzej, bo tak jak wszystkim, przeszkadzał mi wiatr
- oceniła Milena.

Helbin, to córka olimpijki w Seulu w 1988 r.
- W domu dużo mówiło się o łucznictwie, ale na tory trafiłam sama - zaznacza nasza zawodniczka.

- W pierwszych zawodach po wyjściu z hali wypadliśmy średnio - ocenił Kazimierz Kocik, trener Obuwnika. - Porywisty wiatr na olimpijskim dystansie 70 metrów przeszkadzał łucznikom, ale był o wiele lepszy od deszczu i chłodu. Zadowolony jestem z postępów młodzieży, która dość dobrze powalczyła w strzelaniu indywidualnym. W juniorkach Kielec była siódma, a Patryk Pach dziewiąty, który wyprzedził Nowaka. Trochę gorzej tym razem strzelała Barakońska, którą sklasyfikowano na jedenastym miejscu. Zadowolony jestem też z frekwencji, zwłaszcza w sobotę.