W regionie rozkręca się sezon infekcyjny. Kolejki do lekarza już nikogo nie dziwią

W przychodniach POZ w Opolu widać już gołym okiem, że rozpoczął się sezon infekcyjny. W kolejkach do lekarza ustawia się coraz więcej osób wykazujących objawy przeziębienia lub grypy. Sytuacja nie jest jednak tragiczna, na ten moment system jest ciągle wydajny.

- Nasilenie pacjentów jest takie same jak zawsze o tej porze roku. Nie odnotowaliśmy przekroczenia naszych limitów – mówi Jolanta Kawecka, rzeczniczka prasowa Centrum Zdrowia w Opolu.

Jednymi z najczęstszych chorób, z jakimi zgłaszają się pacjenci to przeziębienie, grypa, infekcje wywołane wirusem RSV i Covid-19. W celu ich odpowiedniego diagnozowania przychodnie wyposażone są w tzw. testy combo. Przy ich pomocy lekarze są w stanie za jednym razem jasno określić, co jest przyczyną złego samopoczucia.

- Lekarze przyzwyczaili się już do tego, że w przypadku wątpliwości mogą dać pacjentowi test combo. W listopadzie wykonaliśmy już 118 takich testów, a co czwarty z nich jest pozytywny w kierunku Covid-19 – mówi Jolanta Kawecka

Wczoraj (22.11) w województwie opolskim odnotowano 54 zakażenia koronawirusem przy 124 wykonanych testach. Statystyki te sukcesywnie zwiększają się już od kilku tygodni. Mimo to Covid-19 wciąż traktowany jest jak zwykła choroba. Pacjentom, którzy otrzymali pozytywny wynik testu, oprócz wypisania zwolnienia lekarskiego zaleca się jedynie przyjmowanie lekarstw niwelujących objawy oraz noszenie maseczki w miejscach publicznych.

W opolskim centrum zdrowia zapytaliśmy także o ewentualny powrót obowiązku noszenia maseczek w placówkach medycznych i aptekach. Opolskie placówki medyczne nie dostały jednak do tej pory tego typu zaleceń.

- Nie ma takiego rozporządzenia, które nakładałoby na pacjentów obowiązek noszenia maseczek. Mimo to wszyscy nasi lekarze w trosce o swoje zdrowie przyjmują w maseczkach. O to samo prosimy też naszych pacjentów, którzy doświadczają różnych infekcji – przekazuje nam Jolanta Kawecka.