W Strzelcach Opolskich radni chcą uszyć sobie stroje

fot. Radosław Dimitrow
Radni chcą uszyć stroje, by prowadzić w nich uroczyste sesje i nadawać odznaczenia.
Radni chcą uszyć stroje, by prowadzić w nich uroczyste sesje i nadawać odznaczenia. fot. Radosław Dimitrow
W oficjalnych szatach mają prowadzić uroczyste sesje, nadawać odznaczenia i reprezentować gminę na specjalnych okazjach. Ale stroje mimo, że nie zostały jeszcze zamówione, już podzieliły radnych.

Stroje mają przypominać adwokackie togi.

Radni są na etapie poszukiwania firmy, która podjęłaby się zaprojektowania i uszycia 21 kompletów (tyle osób zasiada w radzie).

Najprawdopodobniej stroje będą mieć wygląd sukni z lekkiego materiału, którą będzie można założyć na wierzchnią część ubrania.

Radni chcą, by została ona uszyta z gładkiej tkaniny - atłasu, bądź jedwabiu.

Na pewno szaty będą w kolorze żółto-niebieskim nawiązującym do godła gminy.

- Pomysł uszycia tego typu strojów powraca co kilka lat, gdy zbliżają się ważne uroczystości - mówi Teresa Smoleń, przewodnicząca rady. - W tym roku jest to dwusetna rocznica istnienia samorządu. Będziemy ją obchodzić podczas dni miasta pod koniec maja. Uroczystości zbiegną się z nadaniem honorowych obywatelstw dla osób, które zasłużyły się w gminie. Uważam, że w takich chwilach warto, by wszyscy radni byli ubrani uroczyście.

Uszycie jednego stroju ma kosztować około 500 złotych. Radni podkreślają jednak, że chcą kupić je za własne pieniądze.

Pomysł powstał w kręgach rządzącej ekipy z Ziemi Strzeleckiej i Stowarzyszenia Spółdzielców. Na ostatniej sesji przedstawili oni wstępny szkic ubioru.

Problem w tym, że pomysł podzielił radnych na zwolenników i przeciwników.

- To dobry pomysł - przekonuje Gabriela Puzik. - Stroje będą nawiązywać do historii i podkreślać wagę uroczystości. Każdy radny powinien być odświętnie ubrany.

- Ale my nie jesteśmy w Krakowie czy Poznaniu, żeby ze względu na tradycje historyczne paradować w jakichś szatach - ripostuje Henryk Pawłowski z opozycji.

- Radni są od tego, żeby pracować, a nie przywdziewać stroje i pokazywać jacy to nie są ważni. Co niektórzy powinni chyba zejść na ziemię, żeby się nie ośmieszać - dodaje Pawłowski.

Mniejszość niemiecka pomysłu nie krytykuje, ale podchodzi do niego z rezerwą.

- Nie chcę się wypowiadać - uśmiecha się Artur Golec. - Jeżeli wszyscy radni będą chcieli strojów, to my też je założymy.

Na razie rajcy pozostają więc w kropce.

Trudno wyobrazić uroczystość, na której tylko co drugi radny będzie odświętnie ubrany. Zapowiadają, że nad pomysłem, będą jeszcze dyskutować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska