W tych szkołach ci się upiecze. Jak w Opolu uczą piekarstwa

Piekarz to zawód, którego tradycja sięga czasów wczesnego średniowiecza. Piekarze należeli do biskupiej i książęcej ludności służebnej i cieszyli się dużym uznaniem. To właśnie oni zakładali pierwsze w Polsce branżowe cechy.

Tajniki tradycyjnego oraz regionalnego piekarstwa poznasz w Zespole Szkół Zawodowych nr 4 w Opolu. Szkoła co prawda stawia na nowoczesne metody pracy, ale o tradycji – także lokalnej – nie zapomina. W korytarzach można poczuć aromat wypiekanych chlebów na zakwasie żytnim, różnych rodzajów bułek i przypraw dodawanych do pieczyw artystycznych. Szczególnie zwracają uwagę wypieki okolicznościowe - chleby dożynkowe, baranki wielkanocne, czy zdobione różnymi motywami bułki. Warto też wspomnieć o oryginalnie plecionych chałkach czy śląskim kołoczu. Piekarze z ZSZ nr 4 porównują dawne i współczesne normy, receptury i instrukcje. Wykorzystują w swojej pracy zasady zdrowego żywienia. Kierując się dobrym smakiem i węchem, dobierają i przygotowują surowce do produkcji swoich wyrobów. Uczą się także piekarstwa artystycznego i okolicznościowego.

Nauka trwa tu tylko trzy dni w tygodniu, a w pozostałe dwa uczniowie zdobywają doświadczenie podczas płatnych zajęć praktycznych. Tam uczą się obsługi pieca piekarskiego, a także innych maszyn i urządzeń wykorzystywanych w produkcji. Dobrych piekarzy cechuje dokładność, cierpliwość, umiejętność współdziałania z innymi pracownikami oraz sprawność sensoryczna. I właśnie te cechy rozwijają uczniowie na zajęciach zawodowych. Dlatego absolwenci szkoły są pracownikami cenionymi przez pracodawców. Znajdują zatrudnienie nie tylko w piekarniach, także rzemieślniczych, ale również w różnego rodzaju zakładach gastronomicznych i spożywczych. Niektórzy prowadzą własną działalność branżową. Dobrze przygotowani do pracy piekarze – a takich kształci ZSZ 4 - są pracownikami poszukiwanymi na rynku pracy.

Piekarze z Budowlanki
Wprawdzie w Zespole Szkół Budowlanych przy ul. Niemodlińskiej w Opolu uczniowie kształcą się przede wszystkim w zawodach związanych z budownictwem, to miłośnicy innych profesji też znajdą coś dla siebie. Jedna z takich propozycji dotyczy kształcenia w zawodzie piekarza. Wiadomości z przedmiotów ogólnych uczniowie zdobywają w szkole, natomiast praktyczna nauka zawodu odbywa się w zakładach pracy.

- Taki system się sprawdza - mówi Łukasz Prus, który naukę w szkole rozpoczął we wrześniu. - Dwa tygodnie w miesiącu spędzam w szkole, dwa tygodnie na praktyce. To rozwiązanie pozwala mi się skupić w danym tygodniu albo na nauce, albo na szlifowaniu umiejętności zawodowych. Z kolei teoretyczną wiedzę zawodową uczniowie zdobywają na miesięcznych kursach dokształcających, na które wyjeżdżają corocznie przez cały cykl kształcenia.

Uczniowie poznają procesy technologiczne związane z przygotowaniem surowców do produkcji wyrobów piekarskich, wytwarzaniem ciasta oraz kształtowaniem wyrobów piekarskich. Wiedzą jak przechowywać i magazynować surowce piekarskie. – W trakcie zajęć praktycznej nauki zawodu uczymy się również obsługiwać maszyny i urządzenie stosowane do produkcji wyrobów piekarskich – mówi Patryk.

Uczniowie poznają także zasady bhp w przemyśle spożywczym, podstawy prowadzenia działalności gospodarczej oraz podstawy komunikacji społecznej. – Jestem osobą skrytą, dlatego zajęcia, które pozwalają mi poznawać techniki radzenia sobie ze stresem czy współpracy w zespole uważam za niezbędne - mówi Łukasz.

Absolwenci nie mają problemu ze znalezieniem pracy. Praca czeka w rzemieślniczych i przemysłowych zakładach piekarskich, cukierniach, zakładach gastronomicznych czy punktach sprzedaży pieczywa. Mogą też rozpocząć własną działalność gospodarczą.

O czymś takim marzy Łukasz: – Jestem dopiero na początku drogi. Wierzę jednak, że solidna nauka w szkole, systematyczne uczęszczanie na praktykę zawodową, podpatrywanie doświadczonych piekarzy być może zaprowadzą mnie do takiego momentu w życiu, że będę mógł otworzyć własną piekarnię.