Sołtys jest szeregowym członkiem Ruchu Autonomii Śląska. I to on wymyślił postawienie tablicy z napisem Wiekszycy na swojej posesji. Sfinansował wykonanie stojaka, do którego tablica jest przymocowana.
- Warto promować śląskość - mówi Krystian Pogodzik - i mam nadzieję, że taka tablica przyczyni się do wzrostu dumy naszych mieszkańców z tego, kim są. Śląska nazwa Większyc jest jedną z pięciu, jakie historycznie były tu w użyciu, a dotychczas nigdzie nie była publicznie eksponowana. Uważam, że warto to zmienić. Tablicę wykonała firma reklamowa, a koszt (300 zł - przyp. red.) wziął na siebie Ruch Autonomii Śląska.
Ustawiona w Większycach w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim tablica jednoznacznie nawiązuje do typowych szyldów z nazwami miejscowości witających nas na rogatkach. Ale jednocześnie nikogo w błąd nie powinna wprowadzić: nie stoi obok "prawdziwej" tablicy, tylko w środku wsi na prywatnym gruncie, została umieszczona równolegle, a nie prostopadle do drogi, wreszcie otacza ją niebieskie tło ze śląskim herbem i emblematem RAŚ przypominającym, czyja to inicjatywa.
- Skoro po raz kolejny w Sejmie utknęły prace nad wprowadzeniem języka śląskiego jako języka regionalnego do ustawy o mniejszościach narodowych, staramy się wprowadzić język śląski do kolejnych obszarów życia codziennego - mówi Piotr Długosz, członek Zarządu Głównego Ruchu Autonomii Śląska .
Opolski lider RAŚ zapowiada, że w kilku miejscowościach pojawiły się już podobne inicjatywy. Ślaskie tablice z nazwami mogą się więc wkrótce pojawić w powiatach kędzierzyńsko-kozielskim, strzeleckim, opolskim (po jednej) i prudnickim - dwie. Wszystkie mają zostać sfinansowane przez lokalne społeczności.
Więcej w piątkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?