Paweł Grabowski, właściciel Zakładu Eksploatacji Kruszywa Naturalnego w Zawadzie zapowiadał w ubiegłym roku, że po zrekultywowaniu nieczynnych wyrobisk stworzy koło wsi kompleks wypo-czynkowo - rekreacyjny. Słowa prawie dotrzymał...
Zobacz: Czym Opolszczyzna może przyciągać turystów?
10 hektarów wyrobisk wypełniła woda, brzegi zazieleniły się trawą i roślinnością wodną. Od strony Zawady i Luboszyc do zbiorników wodnych można dojechać asfaltową drogą. I choć niedaleko nadal działa zakład kruszyw, to nieczynne wyrobiska przyciagają urokiem i spokojem. Nawet mieszkańców odległych zakątków gminy Łubniany.
Spotkaliśmy na plazy jednego ze zrekultywowanych wyrobisk Kamilę Kansy z Brynicy i Katarzynę Kornek ze Świerkli. - Przyjeżdżamy tutaj na rowerach od pewnego czasu, szukając relaksu i spokoju na czystej plaży - powiedział nto Kamila. - Przypadkiem dowiedziałyśmy się o tym miejscu od znajomych. - Jest tu spokój i cisza - dodała Katarzyna.
Zobacz: Wołczyn> Czy gmina będzie sama w stanie zarobić na solankach interes?
Tuż obok powstała duża sala mogąca pomieścić jednorazowo na przykład 240 weselnych gości. - To jeden z elementów zagospodarowania terenu - mówi Grazyna Zielińska (córka Grabowskiego), która wraz z mężem Rafałem w zarządza obiektami. - Małymi krokami doprowadzimy do rozwoju kompleksu rekreacyjno - wypoczynkowego przy żwirowiskach.
Już teraz można tu spotkać wędkarzy, bo wody obfitują w rybę, a w weekendy plaża jest pełna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?