Ważą się losy szkół podstawowych w Rozmierce, Suchej i Kalinowicach. Rodzice protestują

Chodzi o szkoły usytuowane na wsiach pod Strzelcami Opolskimi - w Rozmierce, Suchej i Kalinowicach. To niewielkie placówki, w których uczy się kolejno: 67, 60 i 60 dzieci. Klasy liczą od kilku do kilkunastu uczniów.

W Szkole Podstawowej w Kalinowicach najliczniejsza klasa siódma ma 15 uczniów, a najmniej liczna klasa druga - 2 dzieci.

Gmina Strzelce Opolskie proponuje przeniesienie części uczniów (klasy 4-8) z Kalinowic do szkoły podstawowej w pobliskim Szymiszowie. Dzieci mają być dowożone autobusami.

Przedstawiciele samorządu tłumaczą, że dzięki temu poprawią się warunki do nauki (szkoła w Kalinowicach nie ma m.in. sali gimnastycznej), a dzieci będą się uczyć w większych grupach. Zmiana ma przynieść gminie 690 tys. zł oszczędności, bo do nauki dzieci będzie potrzeba mniejszej liczby nauczycieli.

Druga propozycja dotyczy połączenia szkoły w Rozmierce ze szkołą w Suchej. Projekt uchwały zakłada skumulowanie dzieci z klas 1-3 w szkole w Rozmierce oraz przeniesienie utworzenie wspólnych klas dla dzieci 4-8 w szkole w Suchej. Ta zmiana ma z kolei przynieść 950 tys. zł oszczędności i zapewnić starszym uczniom dostęp do sali sportowej, większych klas, pracowni i pełnowymiarowej stołówki. W tym przypadku także dowóz będzie musiała zorganizować gmina.

- Prace nad optymalizacją sieci szkół wciąż trwają - mówi Marzenna Staroszczyk, dyrektor Gminnego Zarządu Obsługi Jednostek. - Sprawa była omawiana przez radnych i przedstawicieli szkół podczas komisji wspólnej. W następnym tygodniu mamy zaplanowane spotkania z rodzicami w tej sprawie.

Rodzice już zapowiedzieli, że będą protestować przeciwko takiemu rozwiązaniu. Według projektu uchwały placówką wiodącą ma być szkoła w Rozmierce, a jej filią placówka w Suchej. To budzi sprzeciw mieszkańców.

- Nie zgadzamy się na degradację naszej szkoły w Suchej w celu ratowania szkoły w Rozmierce - mówią nam rodzice z tej pierwszej miejscowości. - Ta zmiana wcale nie poprawi warunków do nauki naszych dzieci. Rozumiemy, że gmina szuka oszczędności, ale to nie może się odbywać kosztem uczniów.

Rodzice zapowiedzieli, że napiszą list otwarty w tej sprawie. Będą także interweniować w Kuratorium Oświaty w Opolu.

Ostateczna decyzja w tej sprawie będzie należeć do radnych gminy Strzelce Opolskie. Jeżeli zmiany miałyby wejść w życie od 1 września 2021 roku, to głosowanie musi się odbyć jeszcze w lutym. Sesję zaplanowano na 24 lutego.